Sprzedaż w Biedronce wzrosła o 2,7 proc. do 11,7 mld euro. Byłaby wyższa, gdyby nie niedzielny zakaz handlu
Sieć sklepów Biedronka (należących do Jeronimo Martins) odnotowała w 2018 roku sprzedaż w wysokości 11,7 mld euro. Było to 2,7 proc. więcej niż w 2017 roku. Wzrost byłby wyższy o 1,4 punktu proc., gdyby nie wprowadzony w Polsce zakaz handlu w niedziele.
Jeronimo Martins podało wstępne wyniki finansowe za 2018 rok. Wynika z nich, że sieć sklepów Biedronka w Polsce miała w tym okresie sprzedaż w wysokości 11,7 mld euro. Oznacza to, że tzw. sprzedaż porównywalna (LfL) wzrosła o 2,7 proc. (o 1,2 proc. w samym czwartym kwartale).
Firma zwróciła uwagę, że wprowadzony w ub.r. zakaz handlu w niedziele (od marca ub.r. handel był dozwolony tylko w dwie niedziele w miesiącu) odjął ze sprzedaży LfL 1,4 pkt procentowe.
W I kwartale ub.r., gdy zakaz handlu jeszcze nie obowiązywał sprzedaż w sklepach porównywalnych (LfL) Biedronka zwiększyła się o 8,6 proc. W drugim kwartale wzrost wyniósł już tylko 0,6 proc., w III kwartale – 0,8 proc., a w IV kwartale – 1,2 proc.
Wzrost sprzedaży rok do roku wyniósł w walucie euro 5,6 proc., a w walucie polskiej - o 5,8 proc. W ostatnim kwartale ub.r. sprzedaż Biedronki wyniosła 3,06 mld euro, o 2,9 proc. więcej w euro i 4,6 proc. więcej w walucie lokalnej.
Dla porównania – w 2017 roku Biedronka zanotowała 13 proc. wzrost sprzedaży w porównaniu do roku 2016.
Biedronka z największą sprzedażą w Grupie
Przychody Biedronki stanowią większość przychodów całej grupy Jeronimo Martins. Ta sieć dyskontów odpowiada za 67,4 proc. (68 proc. w 2017 r.) sprzedaży całej Grupy, a drogerie Hebe - za 1,2 proc.
Hebe osiągnęło sprzedaż w wysokości 207 mln euro (wzrost o 24,7 proc. w euro i o 25 proc. w złotych).
Biedronka otworzyła w ub.r. 122 nowe sklepy i na koniec roku miała 2,9 tys. placówek. Z kolei Hebe powiększyła sieć o 51 nowych sklepów, zamykając 2018 rok liczbą 230 lokalizacji (200 drogerii i 30 aptek).
Przychody całej Grupy Jeronimo Martins wyniosły na koniec ub.r. 17,34 mld euro i były wyższe w skali roku o 6,5 proc.
„W trudnym otoczeniu konkurencyjnym Biedronka koncentrowała się na konsumentach i zwiększyła udziały w rynku. Udało się ograniczyć wpływ zakazu handlu w niedziele, który skutkował dodatkowymi 21 dniami bez handlu, z jednoczesnym utrzymaniem efektywności operacyjnej i zyskowności” - napisano w komunikacie.
Dołącz do dyskusji: Sprzedaż w Biedronce wzrosła o 2,7 proc. do 11,7 mld euro. Byłaby wyższa, gdyby nie niedzielny zakaz handlu