Synerise z nowym inwestorem i nadal ze stratą, wpływy rosną dużo mocniej od kosztów
Zajmująca się sztuczną inteligencją firma Synerise ciągle generuje straty, ale od ub.r. jej przychody rosną dużo mocniej od kosztów. W pierwszych pięciu miesiącach br. osiągnęła wzrost wpływów o 80 proc. do 6,35 mln zł i wydatków o 10 proc. do 10,71 mln zł. W ub.r. pozyskała 27 mln zł od obecnych akcjonariuszy, w br. chce pozyskać zewnętrznych inwestorów.
W zeszłym tygodniu Synerise poinformowało, że udostępniło na licencji Open Source bibliotekę Cleora umożliwiającą szybkie uczenie wektorowych zanurzeń bardzo dużych grafów w przestrzeniach sferycznych.
Firma podkreśla, że porównaniu do wcześniejszych narzędzi o podobnym przeznaczeniu, wymagających klastra serwerów, Cleora pozwala na zanurzanie gigantycznych grafów i hipergrafów nawet na jednej maszynie. Według spółki Cleora jest ponad 150 razy szybszy niż DeepWalk i 8 razy szybszy niż PyTorch-BigGraph autorstwa Facebooka
- W Synerise wierzymy, że dzielenie się wiedzą i udostępnianie innowacji w licencji Open Source pomoże wielu firmom opracować szybsze rozwiązania w dziedzinie sztucznej inteligencji - uzasadnia Barbara Rychalska, AI research scientist w Synerise.
Wpływy Synerise rosną szybciej od kosztów
Synerise od kilku lat rozwija autorską platformę z usługami opartymi na sztucznej inteligencji i big data służącymi do celów biznesowych. W ub.r. firma wprowadziła do oferty rozwiązania AI Search, Recommendations 2.0, Visual Search i Terrarium DB oraz uruchomiła bazę wiedzy dla klientów pozwalającej na zautomatyzowanie procesu wdrożeń oraz opracowała proces certyfikacji partnerów biznesowych i integratorskich. Ponadto otworzyła biura w Madrycie i Dubaju.
Jak to przełożyło się na finanse Synerise? Według sprawozdania opublikowanego niedawno w elektronicznym KRS ub.r. był pierwszym, w którym przychody sprzedażowe firmy zwiększyły się dużo bardziej od kosztów operacyjnych. Te pierwsze poszły w górę prawie czterokrotnie - z 2,85 do 11,11 mln zł, natomiast te drugie o 25 proc., z 19,63 do 24,63 mln zł.
Koszty usług obcych wzrosły 13,57 do 19,19 mln zł, a wydatki na wynagrodzenia zmniejszyły się z 2,92 do 2,5 mln zł. W ciągu roku liczba pracowników i współpracowników spółki poszła w górę ze 154 do 209, a średnie zatrudnienie wynosiło 44,6 etatów.
Z kolei nakłady inwestycyjne zwiększyły się z 17,37 do 29,54 mln zł, co przełożyło się na wzrost wartości aktywów z 28,78 do 56,08 mln zł.
Ujemne wyniki rentowności Synerise nieco się poprawiły: strata operacyjna zmalała z 15,17 do 14,19 mln zł, a strata brutto i netto - z 15,26 do 14,63 mln zł.
Z kolei bilans firmy poprawiło dokapitalizowanie jej kwotą 26,99 mln zł przez dotychczasowych akcjonariuszy. Głównymi są prezes spółki Jarosław Królewski (na koniec ub.r. kontrolował 38,61 proc. jej kapitału) i Perpetum 10 FIZAN (27,65 proc.).
Grant z NCBiR, rozmowy z inwestorami
Synerise podało też już swoje wyniki finansowe od stycznia do maja br. Przychody zwiększyły się rok do roku o 80 proc. do 6,35 mln zł, koszty operacyjne - o 10 proc. do 10,71 mln zł, a wydatki inwestycyjne - o 1 proc. do 12,19 mln zł. Synerise podkreśla w sprawozdaniu, że mimo kryzysu gospodarczego wywołanego przez epidemię utrzymało dotychczasowych klientów i pozyskało nowych.
Na początku br. firma zdobyła 7,03 mln zł dofinansowania z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na kosztujący 10,11 mln zł prace nad zunifikowanym systemem wielofunkcyjnego modelowania behawioralnego klientów na podstawie danych o interakcjach, przy użyciu hipergrafowych algorytmów sztucznej inteligencji.
Spółka pozyskała też nowego inwestora - podpisała wstępną umowę sprzedaży swoich akcji za 12 mln zł, jej wycena w ujęciu post-money wyniosła ok. 260 mln zł. Ponadto planuje w ramach fundraisingu pozyskać ok. 50 mln zł, współpracuje przy tym z firmą doradczą EY.
Szef Synerise współwłaścicielem Wisły Kraków
O Synerise poza branżą technologiczną zrobiło się głośno na początku ub.r. z racji zaangażowania Jarosława Królewskiego w restrukturyzację klubu piłkarskiego Wisła Kraków. Królewski, a także prezes Gremi Media Tomasz Jażdżyński i piłkarz Jakub Błaszczykowski, najpierw udzielili klubowi łącznie 4 mln zł pożyczek, kiedy po fiasku sprzedaży dwójce podejrzanych biznesmenów pod znakiem zapytania stanęła jego dalsza gra w PKO BP Ekstraklasie.
Wiosną ub.r. Wisła na platformie Beesfund w ciągu doby sprzedała inwestorom indywidualnym 5,1 proc. swoich akcji za 4 mln zł, kolejną taką ofertę zaproponowała wiosną br. W kwietniu Jażdżyński, Królewski i Błaszczykowski przejęli od Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków przejęli prawie 95 proc. akcji spółki Wisła Kraków, jej prezesem został Dawid Błaszczykowski, brat Jakuba.
Dołącz do dyskusji: Synerise z nowym inwestorem i nadal ze stratą, wpływy rosną dużo mocniej od kosztów
liczba pracowników i współpracowników poszła w górę - ze 154 do 209.."
Magia! No magia po prostu! Zatrudnienie rośnie, jego koszty spadają!
To na pewno ta sztuczna inteligencja wymyśliła! Jak jakiś inwestor łyknie takie brednie to świat się skończy!