TVP usunęła odcinek „Rodzinnego Ekspresu” z sugestią o karaniu kobiet jak w średniowieczu. „Mało wysublimowany żart autorki”
W „Rodzinnym Ekspresie” wyemitowanym kilka dni temu w TVP2 zasugerowano, że kary takie jak spacer z kamieniem u szyi dla kobiety za wszczęcie kłótni można by przywrócić. Po tym jak to nagłośniono, Telewizja Polska usunęła odcinek ze swojego portalu oraz poinformowała, że za jego zawartość odpowiada dziennikarka z redakcji audycji katolickich.
W odcinku „Rodzinnego Ekspresu” pokazanym w TVP2 w zeszłą sobotę opisywano wilkierz, czyli zbiór zasad prawnych obowiązujący na Helu. Lektor wymienił kilka czynów karalnych, m.in. nierząd, trzymanie w obejściu zwierząt hodowlanych i wyrzucanie rybich głów na ulicę.
Jedna z opisanych reguł stanowiła, że kobiety za wszczęcie kłótni na forum publicznym musiały odbyć spacer wokół rynku z kamieniem przywiązanym do szyi. - Kto wie, czy podobnych zasad nie byłoby warto wprowadzić w życiu publicznym obecnie? - spytał lektor.
Na ten komentarz zwrócono uwagę w środę w mediach społecznościowych. - Na tę kampanię nienawiści zwaną mediami publicznymi PiS przeznaczył tylko w tym roku 2 mld zł. #StrajkKobiet #PiekłoKobiet - napisała na Twitterze Urszula Zielińska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
- Uwaga, to nie fejk - zaznaczył Janusz Schwertner z Onetu. - To nie fejk? Bo aż nie do wiary... - stwierdził Tomasz Smokowski z Kanału Sportowego.
Obejrzyjcie❗️ 24 października - tak wyglądał program „Rodzinny ekspres” w TVP2❗️
— Urszula Zielińska 🌻 @Zieloni (@Ula_Zielinska) October 28, 2020
Na tę kampanię nienawiści zwaną mediami publicznymi PiS przeznaczył tylko w tym roku 2 mld zł❗️
ℹ️Źródło: https://t.co/Tr6RlZwC6M#StrajkKobiet #PiekłoKobiet pic.twitter.com/ibfLXtr0Tv
"Treść audycji nie ma związku z najnowszymi wydarzeniami w kraju"
Po południu odcinek programu zniknął z serwisu VOD TVP. Telewizja Polska w komunikacie przesłany, do Wirtualnemedia.pl poinformowała, że oprócz nakazania usunięcia materiału kierownictwo firmy „zażądało wyjaśnień od redaktora odpowiedzialnego za emisję tej audycji”.
- W toku złożonych wyjaśnień, okazało się, że odcinek nr 148 audycji z cyklu „Rodzinny ekspres” pod tytułem „Nowenna Pompejańska”, nagrywany był 11 września, a kolaudowany 7 października, na długo przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Treść audycji nie ma zatem żadnego związku z najnowszymi wydarzeniami w kraju - zapewnił nadawca.
- Zastosowany przez autorkę audycji mało wysublimowany żart, osadzony był w kontekście ciekawostek historyczno-kulturowych, całkowicie bez związku z obecną sytuacją społeczną. Felieton, którego autorką jest kobieta, ma charakter lifestylowy, a nadany mu w przestrzeni publicznej sens jest niezgodny z jej intencjami - dodano.
W komunikacie zwrócono też uwagę, że w ramach obowiązującego od wielu lat porozumienia TVP i Konferencji Episkopatu Polski redakcja audycji katolickich „ma pełną autonomię redakcyjną w programach katolickich”.
Nowa umowa TVP i Episkopatu została podpisana w drugiej połowie września. Zapisano w niej, że TVP1 będzie codziennie transmitowała poranną Mszę Świętą, TVP3 - Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a TVP Info pokaże nowe programy katolickie.
Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu br. średnia widownia minutowa TVP2 wynosiła 436 065 osób, udział stacji w rynku oglądalności - 7,55 proc., po spadku o 11,7 proc. rok do roku.
Dołącz do dyskusji: TVP usunęła odcinek „Rodzinnego Ekspresu” z sugestią o karaniu kobiet jak w średniowieczu. „Mało wysublimowany żart autorki”
Widać dobrze wydane pieniądze podatnika