TVP z własnym projektem ustawy medialnej? Media publiczne bez reklam, a z opłatą od nadawców prywatnych
W Telewizji Polskiej powstaje projekt tzw. dużej ustawy medialnej odrębny od założeń przygotowanych przez zespół posłów PiS pod kierownictwem Krzysztofa Czabańskiego - podał "Fakt". Projekt TVP ma zakładać, że media publiczne nie będą emitować reklam, w zamian za co otrzymają środki z opłaty od nadawców prywatnych.
Projekt tzw. dużej ustawy medialnej, opracowany przez grupę posłów PiS kierowanych przez wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego, ma trafić do Sejmu w najbliższych dniach. Dokument wyznacza nowe zasady funkcjonowania mediów publicznych (m.in. wyboru ich władz) oraz ich finansowania. Szefowie TVP i Polskiego Radia mają być wybierani w konkursach organizowanych przez nowo powołaną Radę Mediów Narodowych, a obecny abonament radiowo-telewizyjny ma zostać zastąpiony przez powszechną składkę audiowizualną (w wysokości ok. 11 zł miesięcznie) doliczaną do rachunku za prąd.
Dziennik „Fakt” podał, że w Telewizji Polskiej, której prezesem od połowy stycznia jest były polityk PiS Jacek Kurski, powstaje potajemnie konkurencyjny projekt ustawy medialnej. Ma on zakładać, że TVP, Polskie Radio i państwowe rozgłośnie regionalne nadal będą funkcjonować jako spółki Skarbu Państwa. Nie będą już natomiast emitować reklam, w zamian za co będą otrzymywać środki z opłaty ponoszonej przez nadawców prywatnych.
Uchwalona przez parlament pod koniec grudnia ub.r. tzw. mała nowelizacja ustawy medialnej zmieniła jedynie sposób wyboru zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych (wygasł mandat poprzednich kierownictw, a nowe zostały powołane przez ministra skarbu państwa). W efekcie w pierwszej połowie stycznia zmieniły się zarządy i rady nadzorcze Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, co pociągnęło za sobą duże zmiany personalne i programowe.
Obecna nowelizacja będzie obowiązywać tylko do końca czerwca br. Pod koniec marca Rzecznik Praw Obywatelskich skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, uznając, że może naruszać konstytucyjne gwarancje wolności słowa i wolności mediów.
Dołącz do dyskusji: TVP z własnym projektem ustawy medialnej? Media publiczne bez reklam, a z opłatą od nadawców prywatnych
a) Nadawca publiczny zrezygnowałby z emisji reklam TV na swoich kanałach telewizyjnych, usługach multimedialnych (VOD), serwisach www itd.
b) Zostałyby zdjęte limity dotyczące emisji reklam dla nadawców komercyjnych. Podobnie byłoby w przypadku emisji autopromocji. W ten sposób nadawca TV miałby pełną kontrolę nad ilością emitowanych reklam oraz ich częstotliwością. Wbrew pozorom byłoby to bardzo korzystne dla widzów, a docelowo ilość emitowanych reklam uległa by ich zmniejszeniu.
Jestem bardzo daleki od tego by komercyjni nadawcy telewizyjni współfinansowali konkurencję - bo to bardzo zły kierunek. Idąc tym tropem równie dobrze YouTube, Netflix, Facebook powinny finansować media publiczne w Polsce.