Wartość polskiego rynku urządzeń drukujących spadła o 4 proc. w 2011 r.
Wartość polskiego rynku urządzeń drukujących spadła o prawie 4% w 2011 r., podała firma badawcza IDC. W tym okresie sprzedano 1,2 mln urządzeń.
"Według IDC, w 2011 roku w Polsce sprzedano ponad 1,2 miliona sztuk urządzeń drukujących, co stanowiło ponad 3% spadek w porównaniu z rokiem 2010. W tym samym czasie wartość rynku spadła o prawie 4% w porównaniu do roku 2010" - czytamy w komunikacie IDC.
Analitycy oceniają, że producenci zdołali zwiększyć sprzedaż w obu laserowych segmentach w roku 2011.
"Urządzenia wielofunkcyjne podciągnęły rynek w górę. Silne wzrosty widoczne były zarówno w technologii kolorowej, jak i czarno-białej w większości segmentów prędkości" - powiedział analityk IDC Przemek Kowalski.
W odróżnieniu od technologii kolorowej, wartość segmentu monochromatycznego spadła w porównaniu do roku 2010. Do najważniejszych czynników wpływających na spadek wartości, IDC zalicza spadające ceny w najniżych segmentach monolaserowych, a także popularność ofert promocyjnych adresowanych zarówno do użytkowników końcowych, jak i dystrybutorów oraz partnerów kanałowych.
"Kolejny rok z rzędu technologia atramentowa w największym stopniu wpłynęła na spadek wielkości rynku w Polsce. Użytkownicy z segmentu SOHO oraz użytkownicy indywidualni chętniej wybierają atramentowe urządzenia wielofunkcyjne oraz tanie drukarki laserowe niż drukarki atramentowe" - dodał Kowalski.
Analitycy oceniają też, że nie bez wpływu na rynek w Polsce w roku 2011 pozostały także wydarzenia w Azji - trzęsienie ziemi w Japonii, a także powódź w Tajlandii.
"Obie katastrofy zachwiały nieco łańcuchem dostaw i opóźniły zamówienia, a także przyczyniły się do tymczasowych braków w ofercie produktowej niektórych producentów. Dodatkowo, wahania kursów walutowych i ogólna niepewna sytuacja związana z pogłebiającym się kryzysem strefy euro, miały niekorzystny wpływ na cały rynek IT" - ocenia IDC.
Dołącz do dyskusji: Wartość polskiego rynku urządzeń drukujących spadła o 4 proc. w 2011 r.