Władimi Putin: po upadku ZSRR musiałem dorabiać jako taksówkarz
Upadek ZSRR w 1991 roku był rozpadem historycznej Rosji, a w czasach, które po nim nastąpiły, czasami musiałem dorabiać jako taksówkarz - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w wyemitowanym w niedzielę filmie dokumentalnym.
"To był rozpad historycznej Rosji nazywanej Związkiem Radzieckim (...) Staliśmy się zupełnie innym krajem. To, co zostało zbudowane w ciągu ponad 1000 lat, zostało w dużej mierze utracone" - mówił Putin w filmie "Rosja. Nowa historia" zaprezentowanym na antenie państwowej telewizji informacyjnej RIA.
W państwach powstałych po rozpadzie ZSRR 25 mln Rosjan zostało odciętych od swojego kraju, co było "poważną katastrofą humanitarną" - dodał rosyjski prezydent.
"Czasami musiałem dorabiać. Pracowałem jako kierowca taksówki. Szczerze mówiąc, to nieprzyjemne opowiadać o tym, ale tak właśnie było" - powiedział.
Putin, który w czasach ZSRR był oficerem KGB, już wcześniej uznał rozpad tego państwa za "największą katastrofę geopolityczną" XX wieku - przypomina agencja Reutera.
ZSRR oficjalnie przestał istnieć 26 grudnia 1991 roku.
Dołącz do dyskusji: Władimi Putin: po upadku ZSRR musiałem dorabiać jako taksówkarz