Wynagrodzenia w Polsce rosną szybciej niż przed rokiem
W lipcu br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, w ujęciu rocznym, było wyższe o 3,5 proc. i wyniosło 6231,1 tys., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 7,2 proc. i osiągnęło 4825,02 zł – podał GUS.
Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan
Dynamika wzrostu wynagrodzeń jest większa niż rok wcześniej – w lipcu 2017 w porównaniu do 2016 roku wynosiła 4,9 proc. Jednocześnie odnotowano obniżenie o 0,5 proc. wysokości przeciętnego wynagrodzenia w porównaniu z miesiącem poprzedzającym. Jest to trend obserwowany również rok wcześniej, choć spadek ten był wtedy niższy i wynosił 0,1 proc. Można założyć więc, że obniżenie wynagrodzeń w lipcu w porównaniu do czerwca jest związane z sezonem wakacyjnym.
Podwyżka płac ma miejsce we wszystkich sekcjach PKD. Najsilniejszy wzrost jest odczuwalny w sekcji „górnictwo i wydobywanie” (o 11.2 proc.), najniższy zaś w sekcji” rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” (o 1,6 proc.).
Podwyżce wynagrodzeń towarzyszy również wzrost liczby zatrudnionych. W lipcu 2018 roku polskie przedsiębiorstwa zatrudniały 6 231,1 tys. pracowników, wobec 6 022,1 rok wcześniej, co oznacza wzrost liczby pracujących o 3,5 proc.. Ten wzrost jest nieco słabszy niż rok wcześniej. Wtedy przyrost liczby pracujących w przedsiębiorstwach wynosił 4,5 proc.
Przy ciągle zgłaszanych przez pracodawców potrzebach dotyczących rekrutacji nowych pracowników, kluczowe znaczenie ma nadal, podobnie jak w poprzednich miesiącach, dostępność osób o odpowiednich kwalifikacjach, również cudzoziemców. Jak widać z powyższych danych, mimo znacznego napływu migrantów zarobkowych, pozostaje to bez znaczącego wpływu na ciągły wzrost płac.
Dołącz do dyskusji: Wynagrodzenia w Polsce rosną szybciej niż przed rokiem
Proponuję wyprowadzkę z Warszawy aby zobaczyć jak naprawdę ten kraj wygląda. To, że biurokratyczna czapa siedząca w Warszawie jest oderwana od rzeczywistości jest niestety faktem , tak samo jak myślenie o powiedzmy "narodowym patriotyzmie"w stolicy - są regiony, które mogłyby funkcjonować same bez tego wschodniego myślenia i balastu zwłaszcza te, które dopiero po wojnie zostały przyznane w Jałcie.