Zatrudnienie powoli rośnie w polskich firmach
Zatrudnienie w przedsiębiorstwach, w ujęciu rocznym, wzrosło w grudniu 2013 r. o 0,3 proc., wobec 0,1 proc. listopadzie - podał GUS.
- W grudniu ubiegłego roku, podobnie jak w listopadzie, zatrudnienie w ujęciu rocznym wzrosło, co świadczy, o tym, że sytuacja na rynku pracy powoli się poprawia. Powoli, bowiem w grudniu 2013 r. zatrudnionych było o 16,8 tys. pracowników więcej niż w grudniu 2012 r. Ale już w stosunku do listopada 2013 w grudniu ubyło 10 tys. miejsc pracy. To efekt sezonowego ograniczania działalności, szczególnie w budownictwie. Jednak fundusz płac był w grudniu 2013 r. wyższy o 3 proc. w stosunku do grudnia 2012 r. i o 8,1 proc. wyższy w stosunku do listopada 2013. Mimo osłabienia gospodarczego płace (i dodatki) bowiem rosły. Ważne, czy ten wzrost dochodów przełoży się na trwały wzrost skłonności do konsumpcji. Na razie tego przełożenia nie widać.
Jednak te słabe, ale pozytywne sygnały z rynku pracy nie dotyczą wszystkich branż. W ciągu 11 miesięcy 2013 r. zatrudnienie wzrosło w największym stopniu w:
-branży administrowanie i działalność wspierająca (o 4,3 proc.),
- branży produkcja pojazdów samochodowych (o 3.1 proc.),
- gospodarce odpadami, odzyskiwaniu surowców (o 3 proc.),
- branży magazynowanie i działalność usługowa wspierająca transport (o 2,7 proc.),
- w sektorze informacja i komunikacja (o 2,1 proc.,
W branży transportowej (lądowy i rurociągowy; o 1,6 proc.).
Wzrosło także zatrudnienie w handlu detalicznym – o 0,5 proc., i w kilku innych branżach.
Jak widać, już nie tylko branża eksportowa napędza gospodarkę, stopniowo (ale niestety bardzo wolno) odradza się konsumpcja i inwestycje. Coraz większe jest zapotrzebowanie na menedżerów i specjalistów.
Sporo nowych etatów powstaje w sektorze usług biznesowych (branża: administrowanie i działalność wspierająca, gdzie zaliczane są call center), który zatrudnia już blisko 200 tys. osób. Liczba nowych pracowników w tej branży może dalej szybko rosnąć, po znowelizowaniu Kodeku pracy, który rozszerzył katalog prac, które mogą być wykonywane w niedziele i święta. Chodzi m.in. o usługi transgraniczne, świadczone przez centra usług zlokalizowane w naszym kraju.
W tym roku nie należy się jednak spodziewać radykalnej poprawy na rynku pracy. Bezrobocie będzie nadal wysokie. Poprawę na rynku pracy będziemy widzieć silniej przez wzrost wynagrodzeń, a nie przez zdecydowany wzrost liczby zatrudnionych i spadek bezrobocia. Na ten silniejszy wzrost zatrudnienia przyjdzie poczekać co najmniej do drugiej połowy 2014 r. Niestety, nie najlepsze są perspektywy dla osób młodych (do 25 lat). Może wejście w życie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która wprowadza do Programu gwarancji dla młodych nowe instrumenty finansowe, poprawi ich sytuację na rynku pracy. Bardzo duża przestrzeń do wzrostu zatrudnienia dla ludzi młodych może się pojawić, gdy wprowadzimy do ustawy o funduszach inwestycyjnych możliwość tworzenia SICAV (funduszy inwestycyjnych o zmiennym kapitale akcyjnym).
Z ubiegłorocznego badania MŚP przeprowadzonego przez Konfederację Lewiatan wynika, że firmy zaczną jeszcze odważniej zatrudniać nowych pracowników wtedy, kiedy wzrost gospodarczy przyspieszy przynajmniej do 3 proc. - komentuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.
Dołącz do dyskusji: Zatrudnienie powoli rośnie w polskich firmach