Zestaw Maty w McDonad's miał więcej złych niż dobrych opinii w internecie

W ubiegłym tygodniu McDonald's zakończył kampanię "Mata przejmuje Maka", do której zatrudnił rapera Michała Matczaka "Matę". Na zakończenie akcji artysta pojawił się w lokalu McDonald's na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej z Nowym Światem w Warszawie, gdzie spotkał się z fanami i zjadł Zestaw Maty.

Twórcy kampanii "Mata przejmuje Maka": artysta przejął u nas markę bardziej niż w USA Travis Scott

Gigantyczny buzz wokół kampanii McDonald's z Matą

Jak wynika z analizy firmy analitycznej Brand24, której wyniki poznał portal Wirtualnemedia.pl, kampania przyniosła marce skokowy wzrost zainteresowania w internecie. Liczba wyświetleń treści o Zestawie Maty w czasie trwania kampanii wyniosła ponad 76,3 mln. W analogicznym okresie siła buzzu o samej marce McDonald's wyniosła 32,4 miliony, gdzie wcześniej wartości te oscylowały na poziomie około 20 milionów kontaktów.

Liczba interakcji w internecie (liczona jako suma komentarzy, polubień, reakcji, udostępnień) wyniosła blisko 7 mln. Liczba kontaktów z marką McDonald's wzrosła w październiku o 235,1 proc. w porównaniu z wrześniem, czyli miesiącem sprzed rozpoczęcia kampanii "Mata przejmuje Maka". Prawie co dziesiąty kontakt z hasłem "Zestaw Maty" wiązał się z interakcją.  

Mata przejął YouTube w październiku

Wartość wygenerowanego wokół kampanii "Mata przejmuje Maka" buzzu (zsumowane kontakty z marką, zaangażowanie, interakcje) przełożyły się jednak na ujemy ekwiwalent reklamowy w kwocie ponad  4,51 mln zł. Jak to możliwe?

- Przyglądając się dokładniej strukturze buzzu okazuje się, że jednak był problem z jego strukturą. Aż 42,1 proc. siły buzzu wygenerowały treści negatywne, a zwłaszcza negatywne opinie o zestawie. Treści pozytywne stanowiły jedynie 16,6 proc. siły buzzu. Konsekwencją takiej struktury sentymentu jest to, że buzz uzyskał negatywną wartość aż 4,5 miliona złotych. To tak jakby zrobiono kampanię reklamową  zniechęcającą do zestawu Maty i wydano realnie właśnie te 4,5 miliona złotych na kampanię - wyjaśnia dla Wirtualnemedia.pl Jarosław Roszkowski, szef działu analiz Brand24 i autor opracowania.

Vanilla Matcha Latte negatywnie oceniana przez fanów

Zdaniem Jarosława Roszkowskiego motorem napędowym złych opinii o Zestawie Maty była jedna z jego  składowych - Vanilla Matcha Latte.

- Były też inne czynniki takiego wyniku buzzu, ale nie odgrywały tak istotnej roli jak ocena produktu - wskazuje Roszkowski.

Zdaniem eksperta Brand24, już po pierwszej konsumcji Zestawu Maty wielu inetrnautów mogło być na tyle zniechęconych do produktu, że nie chciał już o nim publikować w interncie - stąd spadek kontaktów po piku w dniu startu kampanii.

- Szczegółowa analiza buzzu pokazuje też, że w wypadku dobrego odbioru produktu, mógłby to być case porównywalny z sukcesem Lodów Ekipy. Pokazuje to siła buzzu w pierwszym dniu premiery zestawu (18 października), który wygenerował aż 32,5 miliony kontaktów (dla porównania szczyt dzienny dla buzzu o lodach Ekipy wyniósł 25 milionów kontaktów). Jednak aż 34,5 proc. kontaktów było z negatywnymi treściami, głownie opiniami. Następnego dnia siła buzzu wyniosła już tylko 11,8 milionów kontaktów, a 20 października - tylko 6,2 milionów. Widać więc wyraźnie, że negatywny odbiór produktu, szybko zgasił zaangażowanie internautów i zniechęcił do zamieszczania treści o produkcie - podsumowuje w analizie pl Jarosław Roszkowski z Brand24.

Mata przejął Maka

Od 18 października w restauracjach szybkiej obsługi McDonald's można kupić "Zestaw Maty". To efekt współpracy rapera Maty z popularną siecią fastfoodów. Limitowany Zestaw Maty składa się z potrójnego cheeseburgera (Potrójny Ch33sburger), średnie frytki oraz Vanilla Matcha Latte (Matchak Latte). Całość kosztuje 18 złotych.

Oprócz "Zestawu Maty", raper wspólnie z siecią restauracji przygotował limitowaną kolekcję ubrań, łączącą estetykę Maty oraz McDonald’s. Merch Maty będzie można wygrać w ramach konkursu.

Eksperci, z którymi rozmawiał portal Wirtualnemedia.pl, nie mają wątpliwości, że biznesowo kampania to świetny ruch, a wizerunkowo mimo krytyki Mata i McDonald's w dłuższej perspektywie czasu nie stracą.

- Pierwszy tydzień kampanii był to dla nas trzecim najlepszym tygodniem w historii firmy w Polsce, zarówno pod względem liczby transakcji, jak i osiągniętej wartości sprzedaży. Odnotowaliśmy wzrost sprzedaży o ponad 60% w stosunku do analogicznego okresu rok temu. To nie jedyny rekord, jaki pobiliśmy dzięki współpracy z najpopularniejszym raperem w Polsce. 18 października, czyli pierwszego dnia startu kampanii „Mata przejmuje Matę” odnotowaliśmy dzienny rekord odwiedzin aplikacji McDonald’s. Do 2 listopada średnia dzienna liczba unikalnych użytkowników była wyższa o 150% (ponad dwukrotnie) w porównaniu do średniej z całego ostatniego miesiąca przed startem kampanii – informował na początku listopada Wirtualnemedia.pl Tomasz Dębowski, dyrektor marketingu McDonald’s Polska.