SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Żyd, gej, muzułmanin i uchodźcy dzielą się chlebem w kampanii "Nasz chleb powszedni"

Wystartowała kampania społeczna "Nasz chleb powszedni", która w prosty sposób pokazuje, jak osobiste spotkanie z przedstawicielami mniejszości wpływa na ich postrzeganie przez Polaków. Akcję przygotowały organizacje Otwarta Rzeczpospolita oraz Chlebem i Solą.

Do udziału w eksperymencie społecznym "Nasz chleb powszedni" zaproszono kilku przedstawicieli mniejszości - homoseksualistę Kamila, Żyda Andrzeja, uchodźczynię z Kongo Rosę, uchodźcę z Syrii Radwana i muzułmanina Salama. Przedstawiają w kilku słowach swoje historie, którymi przeplatane są archiwalne filmy pokazujące polskie przykłady antysemityzmu, homofobii czy nienawistnych transparentów skierowanych w stronę muzułmanów.

W ramach akcji, bohaterowie wypiekają chleb, sprzedawany w jednej z piekarni. Wybrani klienci zostają zaproszeni na zaplecze, gdzie poznają Kamila, Andrzeja, Rosę, Radwana i Salama. Piekarze pytali, czy chleb im smakuje, co czują, wiedząc, kto go upiekł. Reakcje większości klientów były serdeczne i przyjazne.

- Ostatnio ta sytuacja w Polsce radykalnie się zmieniła. To budzi we mnie niepokój. Ale innego życia nie ma. I jeśli ja miałbym żyć jeszcze raz, to chyba bym wybrał znowu Polskę - mówi w filmie Salam, jeden z bohaterów.

Spot wieńczy hasło "Wierzymy, że nienawiść nie jest i nie będzie naszym chlebem powszednim".

- Pomysł wyszedł od dwóch dziewczyn - Ani i Magdy (Magdaleny Korzyńskiej i Anny Bińczyk - przyp. WM), pracujących na co dzień w branży reklamowej. Zwróciły się do nas z prośbą o pomoc w organizacji akcji. Najbardziej przemawiał do nas od początku przekaz "Wierzymy, że nienawiść nie jest i nie będzie naszym chlebem powszednim". Chleb jest w Polsce symbolem czegoś dobrego, którym się dzielimy, o który się modlimy. Być może jego symbol przemówi do osób wątpiących w to, czy pomagać i przypomni o potrzebie szacunku do każdego człowieka - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Damian Wutke z organizacji "Otwarta Rzeczpospolita", która współorganizuje kampanię.

Kontynuację akcji stanowić będzie cykl spotkań z mieszkańcami wybranych polskich miast, na których rozdawany będzie chleb z logo akcji. Eventy odbędą się m.in. w Łomży, Białymstoku, Lublinie, Słupsku i Nowym Targu. Na stronie internetowej Nasz Chleb Powszedni można zapoznać się z historiami bohaterów z filmu oraz śledzić terminarz planowanych spotkań.

- Rozdawanie chleba w mniejszych miastach ma na celu dotarcie do ludzi, do których warszawocentryczny przekaz często nie trafia - wyjaśnia Damian Wutke.

Akcję "Nasz chleb powszedni" przygotowały organizacje pozarządowe - stowarzyszenie przeciw antysemityzmowi i ksenofobii "Otwarta Rzeczpospolita" oraz "Chlebem i Solą. Polacy dla uchodźców". Film zrealizowano dzięki uprzejmości piekarni Putka. Za  produkcję spotu odpowiada Graffiti Films.

Dołącz do dyskusji: Żyd, gej, muzułmanin i uchodźcy dzielą się chlebem w kampanii "Nasz chleb powszedni"

31 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Przekorny
Nie będzie chleba z tej mąki...
odpowiedź
User
gość
Reklamy i tego typu spoty służą jednemu - ogłupianiu ludzi. Ja tam jestem ścisłowcem, więc wolę fakty, np. to co można przeczytać w niemieckich mediach (one przecież nie kłamią chyba ;p ). Np. w Lipsku liczba gwa*łtów wzrosła w ciągu 2 lat o 670%. W niemieckich szkołach coraz więcej antysemityzmu i antychrześcijanizmu. Sprawy wymykają się spod kontroli. Ataki na nauczycieli. I to są sprawy z mainstreamowej niemieckiej prasy, więc to pewnie czubek góry lodowej. No ale ja tam nie wiem skąd to się bierze. Gdyby tylko udało się ustalić, co takiego stało się w DE w ciągu ostatnich 2 lat? Oby tylko to nie miało nic wspólnego z multi kulti. Oby...
odpowiedź
User
bb
Reklamy i tego typu spoty służą jednemu - ogłupianiu ludzi. Ja tam jestem ścisłowcem, więc wolę fakty, np. to co można przeczytać w niemieckich mediach (one przecież nie kłamią chyba ;p ). Np. w Lipsku liczba gwa*łtów wzrosła w ciągu 2 lat o 670%. W niemieckich szkołach coraz więcej antysemityzmu i antychrześcijanizmu. Sprawy wymykają się spod kontroli. Ataki na nauczycieli. I to są sprawy z mainstreamowej niemieckiej prasy, więc to pewnie czubek góry lodowej. No ale ja tam nie wiem skąd to się bierze. Gdyby tylko udało się ustalić, co takiego stało się w DE w ciągu ostatnich 2 lat? Oby tylko to nie miało nic wspólnego z multi kulti. Oby...
O tym to nie napiszą.
odpowiedź