Kobiety zostały poddane dwóm badaniom, w których część pań wąchała nieświadomie Androstadienon (męski feromon), a część placebo. W jednym badaniu oceniano reakcje na bodźce (kobiece i męskie twarze oraz znajome przedmioty), w drugim panie miały ocenić atrakcyjność tychże bodźców.
Wyniki wykazały, że kobiety będące w trakcie owulacji dłużej przyglądały się twarzom kobiecym niż męskim, niezależnie od tego czy wąchały męski feromon czy placebo. Tymczasem pozostałe panie zainteresowały się twarzami kobiet dopiero po podaniu Androstadienonu.
Badania włoskich naukowców są kolejnymi, które potwierdzają wpływ feromonów na ludzkie zachowanie - niezależnie od faktu czy tego chcemy, czy nie. Eksperymenty dowodzą też, że męski feromon - Androstadienon - przekazuje kobietom informacje czy dany mężczyzna będzie wartościowym partnerem seksualnym.
Źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22383968