Dziennikarze „19:30” o kulisach programu. "To był cud, ekstremalny stres"

Nadal jest to popis braku wiedzy merytorycznej i warsztatu, że aż zęby bolą.
Ciekawe na jak długo wystarczy tłumaczenia się argumentem, że lepsze takie badziewie niż tępa propaganda.

Wiedzy merytorycznej w jakim temacie? Tak ogólnie to można sobie namnożyć sformułowań z których nic nie wynika, tylko pusta krytyka ...

Chcesz konkretów? zanudziłbym tu wszystkich, ale dam jeden: brak informacji o zgodzie nowego rządu na system relokacji uchodźców w Europie. Interanuci musieli wam wytknąć, że to jest temat ważny, Dopiero pod ich naciskiem zrobiliście go (bardzo kiepsko) następnego dnia. Zapraszam na korepetycje: zapłacisz mi jak wytknę 50 ponad błędów merytorycznych w każdym wydaniu. Tutaj nie chcę zanudzać.

Nadal jest to popis braku wiedzy merytorycznej i warsztatu, że aż zęby bolą.
Ciekawe na jak długo wystarczy tłumaczenia się argumentem, że lepsze takie badziewie niż tępa propaganda.

Wiedzy merytorycznej w jakim temacie? Tak ogólnie to można sobie namnożyć sformułowań z których nic nie wynika, tylko pusta krytyka ...

to hsało: program informacyjny i przyznanie się w przypisie że czerpiemy swoją wiedzę z Wikipedii! czy to nie błąd? Wstydzić się!

Przesunięcie wajchy z prawą na lewą stronę I obsadzenie stanowisk platformowskimi pomagierami nie jest żadnym odpolitycznieniem Mediów publicznych. Trudno mówić o jakimkolwiek obiektywizmie jeśli zespół redakcyjny nowego programu informacyjnego TVP 19:30 zasiliły takie osoby jak Igor Nazaruk (związany wcześniej z Oko.press i Gazetą Wyborczą), Bartłomiej Bublewicz, który do niedawna był dziennikarzem Onetu, Tomasz Marzec i Pawel Płuska (byli dziennikarze TVN24) czy Marek Czyż, ktory przez ostatnie lata kojarzy mi się z publicystyką i wrzutkami z auta w których uderzał w PiS.