Cztery osoby we władzach nowego związku zawodowego pracowników Agory

"Personaliów pozostałych trzech osób nie podajemy do publicznej wiadomości, ze względu na konsekwencje, jaki (obawiamy się) mógłby wyciągnąć względem nich pracodawca." - mogłaby się pojawić przemoc i mowa nienawiści...???

Sami siebie się boją ? Przecież tam sami swoi. :)

O matko, w Agorze strach od winiety po stopkę. No to Bartek już żadnego zlecenia na tekst nie dostanie...

TAK WŁAŚNIE WYGLĄDAJĄ WOLNE MEDIA WG AGORY. Śmiechu warte. Nawet członkowie związku zawodowego boją się ujawnić w obawie przed szykanami. W AGORZE DOBRZE SIĘ MA TYLKO ARMIA DYREKTORÓW, KIEROWNIKÓW, ICH ZASTĘPCÓW ORAZ ICH PRZYDUPASÓW, SZEREGOWI PRACOWNICY TRAKTOWANI SĄ JAK ŚMIECI!!! Mnie z pracy wywalało dwóch kierowników – jeden z nich nie był nawet moim przełożonym, no ale trzeba przecież pokazać tym na górze, że jest się do czegoś potrzebnym. Największą podłością było to, że STRASZYLI MNIE, IŻ JAK NIE PODPISZĘ POROZUMIENIA STRON, TO TAK BĘDĘ MIAŁ W PAPIERACH NAROBIONE, ŻE NIKT MNIE NIE ZATRUDNI!!! Żenada!!! Tak się traktuje pracowników z kilkunastoletnim stażem w dziale DTP.