Bartosz Gil w Radiu 357. Prace nad głównym studiem na finiszu
Po dwóch miesiącach nadawania Radio 357 kończy prace nad uruchomieniem swojego głównego studia. Oznacza to, że dotychczasowe studio będzie rezerwowym. W piątek Paweł Sołtys, prezes Radia 357 ogłosił także dołączenie do zespołu Bartosza Gila.
Dołącz do dyskusji: Bartosz Gil w Radiu 357. Prace nad głównym studiem na finiszu
Ad rem (to z łaciny, dla trolli, bo słuchaczy Radia 357 i Radia Nowy Świat uważam za ludzi inteligentnych). To, że Bartek Gil trafił do Radia 357 nie jest zaskoczeniem. Przez lata współpracował wszak z Markiem Niedźwieckim. Z takim doświadczeniem dla każdej stacji radiowej jest "łakomym kąskiem". Słuchacze (nie trolle) Radia 357 dostaną to, czego oczekują i za co dobrowolnie (w przeciwieństwie do PR) płacą (jeż eli chcą oczywiście).
Co do kosztów, super, że podają oficjalnie, a sposób dostępny dla Wszystkich pełne kwoty. Czy jest to dużo na utrzymanie radia? Nie wiem. Warto by porównać koszty w innych stacjach radiowych np. PR3. Bo zarobkach TVP to... No cóż, za wierność trzeba płacić.
A do tych wszystkich oburzonych przedstawioną sytuacją finansową Radia 357, to mam nieodparte wrażenie, że Was to ani ziębi ani grzeje. Bo nie słuchacie Radia 357 ani tym bardziej nie płacicie na tę stację. A ja na PR płacić muszę.
"Około 40 redaktorów współpracuje z nami na stałe, jednak w koszty osobowe wliczone są także koszty osób, które pojawiają się w radiu od czasu do czasu. Cały zespół radia to w tej chwili już ponad 70 osób".
Czyli 376 tys. idzie na wynagrodzenia dla ponad 70 osób a nie 40.
Czy tak trudno przeczytać z uwagą 2 nastąpujące po sobie zdania?