„Gazeta Wyborcza” ma kolejne „taśmy Kaczyńskiego”. Kurski: dla władzy żaden czas na takie publikacje nie jest dobry

Prześledźcie pierwsze reakcje SLD i lewicowej prasy na Przychodzi Rywin do Michnika. Dzisiaj to nawet czytelniejsze, bo wszyscy "dziennikarze" na usługach dojnej zmiany przedstawili nam się na Twitterze pod hasztagiem podrzuconym przez firmę PR-ową. Gnicie dopiero się zaczyna. "Kapiszon" będzie tematem roku.

Biznes wg. mnie
1. planuje inwestycję. 2. szukam wykonawcy. 3 spisuję umowę. 4. rozliczam wykonawcę. 5. Płacę za wykonana pracę. 6, odprowadzam podatki
Biznes wg. PiS
1. planuje inwestycję. 2. szukam wykonawcy. 3. dogaduje się. 4. wykonawca przedstawia rachunki za wykonana pracę. 5. mówię ze nie mogę zapłacić bo to nielegalne, ale jak się dogadywałem to obstawiałem że wygra wyboru mój kandydat na prezydenta i wtedy nie było by sprawy. proponuje by wykonawca poszedł do sądu i wtedy wszystko będzie git. ( w końcu po to robiliśmy "reformę" sądownictwa). 6. Niepokorni i zwolennicy PiS rozpływają się w zachwytach jakim to uczciwym człowiekiem jest J.K. 7. US nie widzi w tym problemu że transakcje wielomilionowe są dziwnie rozliczane. 8. CBA nie widzi w tym problemu. 9. Prokuratura nie widzi w tym problemu. Witamy w Polsce.

Manipulujesz, wykonawca w tym przypadku rachunków nie przedstawił (ciekawe dlaczego).

Jako odpowiedź zacytuje ci wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego.
"Problem polega, to już wszystko wiem, przecież ja nie chcę nikogo oszukiwać. Ja wiem, że to było robione dla nas. Ja bym chciał zapłacić, tylko muszą być do tego podstawy w papierach. Gdyby do tych wszystkich opracowań, które tu są, były dołączone rachunki".
Moja uwaga dotycząca rachunków dotyczyła informacji że wykonawca przedstawił dowody wykonania pracy i rachunki dotyczące poniesionych kosztów. A swoją drogą do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak inwestycja za 1.3 mild złotych planowana w taki sposób że wykonawca tego nie fakturuje a zleceniodawca traktuje to jako coś oczywistego, tu znowu cytat "Krótko mówiąc, no, póki nie będą rozstrzygnięte, po pierwsze, nie dostaniemy wuzetki jak nie wygramy tych wyborów, po drugie, w tej chwili jest jeszcze do tego atak z jeszcze jednej strony."

Proszę nas nie angażować w bratobójcze walki plemienne między Jackiem (prezesem TVP) i Jarosławem (redaktor "Gazety Wobrczej"). Niech Kurscy swoje problemy rodzinne rozwiążą między sobą.