Polsat sprzedaje Muzo.fm Grupie ZPR Media. Stacja zmieni nazwę

*Nie wiem czy oni rozumieją że NIE można budować na krzywdzie innych... Chyba wciąż nie rozumieją...

Za młody jestem by to pamiętać ale z dyskusji rozumiem że to radio powstało na gruzach innego radia a jego pracownicy bezwzględnie wyrzucali z pracy poprzedników. I ten paskudny początek u wielu ludzi z branży radiowej rzutuje na ocenę tego radia i jego ludzi. Dziś oczywiste, że tak się nie robi, to nieetyczne i za panem Bisiorkiem
i kolegami/ankami to się będzie ciągnęło. Nie wiem czy oni rozumieją że można budować na krzywdzie innych... Chyba wciąż nie rozumieją...

Po prostu było jedno bardzo dobre radio, a oni je rozwalili…

Za młody jestem by to pamiętać ale z dyskusji rozumiem że to radio powstało na gruzach innego radia a jego pracownicy bezwzględnie wyrzucali z pracy poprzedników. I ten paskudny początek u wielu ludzi z branży radiowej rzutuje na ocenę tego radia i jego ludzi. Dziś oczywiste, że tak się nie robi, to nieetyczne i za panem Bisiorkiem
i kolegami/ankami to się będzie ciągnęło. Nie wiem czy oni rozumieją że można budować na krzywdzie innych... Chyba wciąż nie rozumieją...

Nie, nie rozumiesz. I nie masz pojęcia o branży radiowej, jeśli nie wiesz, że nie da się robić komercyjnego radia z zyskiem z kilkudziesięcioma pracownikami, o, przepraszam, gwiazdami anteny jak w PINie. Tak może pracować Polskie Radio, które baluje za kasę z abonamentu, ale nie komercyjna stacja. I nie mam ani nigdy nie miałem nic wspólnego z Muzo. Po prostu jeżeli budujesz sformatowaną stację z radia autorskiego, to jest oczywiste, że zmieniasz ramówkę, a ktoś, kto prowadził dwa programy w tygodniu na konkretny temat i nie odnajduje się na innym polu, nie zostanie DJem. To chyba nie jest jakoś szczególnie dziwne. Za to teraz akcja z Muzo jest o tyle chamska, że właściciel ER przejął sformatowaną stację i rozwali pod swoimi rządami to, co w podobnej konfiguracji kiedyś robił u siebie. Więc porównanie do PINu jest tu absolutnie nietrafione.