„Skuteczne Diety” i płyta „Ćwiczenia na zgrabną sylwetkę” z „Gazetą Wyborczą”

Ale nienawiść! Straszne! Jednak pomysł dodawania płyty z dietamia do tzw. gazety opniotwórczej zdecydowanie chybiony, tym bardziej, że na rynku zatrzęsienie tego typu publikacji.

Jakby dali jakiś tablek albo Kindla, to może bym się zastanawiał, czy nie kupić tego czerwonego szmatławca, a płytę z ćwiczeniam to niech Adaś z Ketmanem sobie.... wiadomo co.

Mam ją i jest naprawdę fajna, bardzo pomocna. Wiem, że może nie w terminie ale naprawdę nie rozumiem tego hejtu. Co ma do tego wszystkiego gazeta? Nic. Tutaj jest mowa o dodatku ale oczywiście nasze kochane polskie dzieci (no bo przepraszam jaki szanujący się dorosły miałby nick "Miś Uszatek", "toy" czy "lolek") muszą się wypowiedzieć jaka ta gazeta jest zła. Wiecie, że zostawiając komentarz, nieważne jaki, zwiększacie tylko zasięgi, a gazeta będzie istnieć tak czy siak i na domiar złego zamiast się cofać czyli tego czego oczekujecie, ona będzie iść do przodu i będzie wzrastać co raz bardziej. Teraz te dzieci które tutaj pisały są już dorosłe. Najpewniej gdyby przeczytali to co nawypisywali, to złapali by się za głowę jacy byli głupi. No chyba, że komuś przetrwało do dni dzisiejszych takie ograniczenie umysłowe...