SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nauczycielka chwaląca w „Wiadomościach” podwyżki pensji: to manipulacja i propaganda, biorę udział w proteście

W piątek w głównym wydaniu „Wiadomości” przytoczono wypowiedź nauczycielki Małgorzaty Biernackiej o zadowoleniu z podwyżki pensji. Szybko wyjaśniła ona, że to komentarz z ub.r. - Jest to manipulacja i propaganda ze strony telewizji. Z całego serca popieram kolegów i koleżanki po fachu, sama również biorę udział w proteście - poinformowała Biernacka.

Dołącz do dyskusji: Nauczycielka chwaląca w „Wiadomościach” podwyżki pensji: to manipulacja i propaganda, biorę udział w proteście

47 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mariusz
Oczywiście wysyp troli na medialnym portalu, którzy wylewają żale na nauczycieli (trauma z dzieciństwa?). Tymczasem problemem nie jest słuszność czy nie nauczycielskiego protestu, ale manipulacja TVP. Takie numery zdarzały się w PRL, ale były robione z większym profesjonalizmem. Dzisiejsi rządcy telewizji do pięt w trudnej sztuce propagandy nie dorównują Szczepańskiemu czy Urbanowi. Pod kątem fachowości, bo butą, arogancją i bezczelnością dalece ich przewyższają.
Przy obecnym stopniu wykształcenia WIĘKSZOŚCI widzów KurWizji nie ma po prostu potrzeby wysilania się, by fakt zmanipulowania był mniej widoczny, SUWEREN i tak wszystko łyka, jak pelikan. Nie analizuje słuszności, bo dobrodziejstwa dojnej zmiany już dawno zdegenerowały mu mózg i pozbawiły tej bezcennej zdolności, jaką jest SAMODZIELNE MYŚLENIE i umiejętność wyciągania wniosków. AMEN
odpowiedź
User
Mariusz
"Podwyżka była satysfakcjonująca, jestem zadowolona z tych podwyżek" Czyli kłamała ?
Jak większość Lepszego Sortu niestety czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną...
odpowiedź
User
nie dałem rady
Mają co 45 minut przerwy po 10 minut plus jedna 20 minutowa .Mają pracę siedzącą piją kawę A uczniowie chodzą do tablicy i robią zadania przez całą lekcję. Jeżdżą za darmo za granicę na 3 tygodnie z uczniami z Erasmusa. Dziennie pracują nad 6 h plus udzielają korepetycji za które biorą grubą kasę nie liczę ferie ,wakacje i inne dni wolne A i 2200 to mało? Niech pójdą pracować fizycznie po 12 h za najniższą krajową bez innych udogodnień to pogadamy .

Tak, harowałem jako nauczyciel. Ale nie dałem rady. Psychicznie , fizycznie i finansowo. Boleśnie zrozumiałem powiedzenie "Obyś cudze dzieci uczył". Najgorsze było pilnowanie na przerwach (które są niby dla odpoczynku a są obowiązkowymi dyżurami) dzieciarni, tak że nie było kiedy się odlać. Pięć lat studiów (fizyka) na darmo, pracuję jako sklepolot i podziwiam wszystkich, którzy poświęcają się w oświacie,
odpowiedź