Telewizja Polska straciła na mundialu

do Mariola: problem redaktora Szpakowskiego polega na tym, że :
1- krzyczy, a nawet drze się do mikrofonu
2- opowiada o akcji która była
3- myli nazwiska zawodników i nie znając hiszpańskiego źle wymawia nazwiska piłkarzy (denerwujące)
4- jest weteranem i dlatego rezerwuje sobie prawo do komentowania najważniejszych spotkań
5- są lepsi od niego np. Jacek Laskowski z partnerem czy Jońca.
Reasumując, też szukałem innych komentatorów, ale stacje niemieckie transmisję realizowały tylko na swoje terytorium, inni transmitowali w kanałach komercyjnych.
Szkoda, bo ten facet psuł widowisko. Nie najlepsi byli prowadzący i komentatorzy w studiu, szczególnie złotousty Babiarz oraz wielki goguś Kurzajewski. Za każdym razem starali się być mądrzejsi od fachowców zaproszonych do studia.
Tyle i aż tyle.
5-

I zaraz się okaże, że to Szpakowski jest winien temu, że zarząd TVP stracił kupę kasy na czwartej z kolei wielkiej imprezie sportowej, którą TVP pokazywała :) Kolejno: Euro 2012, Londyn 2012, Soczi 2014 i Mundial 2014. A teraz przytulą siatkarskie mistrzostwa i wytłumaczenie straty za 2014 rok będzie jak marzenie :) To nie Szpakowski jest winien. To Braun i ekipa. Radziszewski, Godlewski, Sadndak i Kraśko.

Zakończył się właśnie hiperturniej. TVP chwali się hiperoglądalnością w telewizji i internecie. Dlaczego więc TVP z.a.w.s.z.e. traci? Kto mi ten fenomen wyjaśni? PS. Odwalcie się od Szpakowskiego.