SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tomasz Machała: Wirtualna Polska z pełnym spektrum opinii i bez clickbaitu, do Telewizji WP wolimy kupować niż produkować

- W Telewizji WP zmieniliśmy strategię. Większość budżetu poświęcamy na zakupy licencyjne. Przestrzenie internetowa i telewizyjna to są różne obszary. Nie mogę wykluczyć, że w przyszłości będziemy realizowali produkcje z youtuberami. Ale to w przyszłości, a dziś musimy zbudować stabilną, zyskowną stację telewizyjną - z Tomaszem Machałą, wiceprezesem Wirtualna Polska Media ds. wydawniczych rozmawiamy o telewizyjnym i internetowym wideo, publicystyce i stronie głównej WP oraz rozwoju firmy w zakresie reklamy natywnej i e-commerce.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Machała: Wirtualna Polska z pełnym spektrum opinii i bez clickbaitu, do Telewizji WP wolimy kupować niż produkować

61 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rego
Przepraszam, ale listów intencyjnych odnośnie czego? Że będziecie podbierać cudzą pracę / informacje za darmochę? Czy Pan się dobrze czuje? Który wydawca by coś takiego podpisał? Znam co najmniej 1 portal ze Śląska, który po prostu podłączyliście sobie wedle własnego uznania.

Błagam proszę mnie nie rozśmieszać reporterami lokalnymi sportowych Faktów :)

To nieprawda. Podpisaliśmy z wydawcami kilkaset listów intencyjnych. Niczego nie udajemy. Mamy świetny geolokalizowany produkt dla kilkudziesięciu miejscowości w Polsce. Mamy też 200 własnych dziennikarzy lokalnych w sieci reporterów Sportowych Faktów

Wp.pl bez zgody lokalnych wydawców podpięło RSSy z lokalnych serwisów i udaje, że ma informacje lokalne Prawie jak Onet
odpowiedź
User
Tomasz Machała
Nie da się odnieść sukcesu pozostając przezroczystym. Zwłaszcza w bardzo trudnych projektach. Nie da się podejmować dużych wyzwań i dokonywać wielkich zmian nie dostając jakiejś "gęby". Część tej roboty. Faktycznie pewnie wolę gębę i udane projekty niż klapy i klepanie po plecach. Moja wina.
W pewnym wieku panie Tomaszu, ludzie pozbywają się złudzeń. Dlatego szanuje. Trzeba robić tak, żeby kasa na koncie się zgadzała. Mówić tym na górze, że się zgadza, tym na dole, że takie prawo rynku. Ale umówmy się, chodzi o ciepłą posadę i dobrą kasę. Sztuką natomiast jest zdobyć to bez dorabiania sobie gęby, jakiej pan w środowisku się dorobił. Niemniej, szanuje konsekwencje w strategii działania.
odpowiedź
User
byle_bez_obludy
Panie Tomku, proszę nie udawać, że nie nie Pan o czym mowa w kontekście przekierowania ruchu Google i oczywiście z pozostałych źródeł. w 2015 Onet Was wypunktował publicznie za łamanie wytycznych Google w tego typu praktykach. Dziś robicie to samo na ruchu z Google tylko sprytniej bo na drugiej odsłonie, więc teoretycznie z Googlem nie macie kłopotu. Ale nie zazdroszczę użytkownikom i reklamodawcom. I to jest JEDYNA tajemnica Waszego zbliżenia się do Onet w wyścigu stron głównych. JEDYNA! :)
odpowiedź