Tomasz Machała: Wirtualna Polska z pełnym spektrum opinii i bez clickbaitu, do Telewizji WP wolimy kupować niż produkować

Tomaszu, ale wiecie, ze Internet smieje sie z was i nazywa was Wirtualnymi Parowkami? Przecież na stronie głównej 90% tekstów to jakieś antypisowskie obsesje. A teksty takiego Kamila Sikory to chyba wszystkie dotyczą wyłącznie PISu :-)

Prawda. Albo się ma klasę, albo jej nie ma, nauczyć się tego nie sposób. Wy macie swoje "badania", a internet ma swoje #wirtualneparówki. Wystarczy rzut oka na stronę główną, żeby całą tę złotoustą opowieść wyrzucić do szamba. Między PR-em a kłamstwem jest jednak trochę miejsca na kreatywność, trochę śmieszne, że Machała z tego korzystać nie potrafi, postawił na ociekanie zajebistością.
Ale Michał Brański wywiad oklaskał na fejsie, a to przecież jego hajs, nie tych naiwnych hejterów z komentarzy WM oraz ludzi z redakcji traktowanych jak zbieracze bawełny.

Nie da się odnieść sukcesu pozostając przezroczystym. Zwłaszcza w bardzo trudnych projektach. Nie da się podejmować dużych wyzwań i dokonywać wielkich zmian nie dostając jakiejś "gęby". Część tej roboty. Faktycznie pewnie wolę gębę i udane projekty niż klapy i klepanie po plecach. Moja wina.

W pewnym wieku panie Tomaszu, ludzie pozbywają się złudzeń. Dlatego szanuje. Trzeba robić tak, żeby kasa na koncie się zgadzała. Mówić tym na górze, że się zgadza, tym na dole, że takie prawo rynku. Ale umówmy się, chodzi o ciepłą posadę i dobrą kasę. Sztuką natomiast jest zdobyć to bez dorabiania sobie gęby, jakiej pan w środowisku się dorobił. Niemniej, szanuje konsekwencje w strategii działania.

Teraz skojarzyłem tą facjatę - on chyba był dziennikarzyną w faktach tvn. No to się wspiął. Od dawna omijam wp, bez noscripta tam nie wchodźcie!!! W sumie owce trzeba strzyc, a już nie ma jak - został tylko paywall.