SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wojciech Mann: destrukcja Trójki jest bezmyślnie nieumiejętna, to kurs na nicość

- Warunki pracy zrobiły się nieprzyjazne. Długo dojrzewała we mnie ta decyzja - powiedział dziennikarz muzyczny Wojciech Mann o swoim odejściu z Trójki. Skrytykował też postępowanie obecnej i byłych prezesów Polskiego Radia oraz niektóre projekty, m.in. muzyczny talent-show „Start NaGranie”.

Dołącz do dyskusji: Wojciech Mann: destrukcja Trójki jest bezmyślnie nieumiejętna, to kurs na nicość

108 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rymanek


Jeśli wchodzimy w szczegóły to Anne Gacek odsunięto od anteny i zaproponowano rolę wydawcy i zrobiono to bez bez podania przyczyny. Argument że ma wadę wymowy jakoś do mnie nie trafia patrząc ile ma wiernych fanów - pod petycją o jej przywrócenie podpisało się ponad 20000 osób, poza tym Pan Semka mistrz dykcji i mowy polskiej jakoś nie ma problemu odnaleźć się w radiowej rzeczywistości, że wspomnę Pana Lisickiego tylko oni jadą po partyjnej linii więc tu nie ma problemu . Ot transparentność na miarę "dobrej zmiany".

Proponuje włącz se TVP Info, łyknij trochę propagandowej sieczki to może Cie uspokoi a na Trójkę to pewnie trafiłeś kilka razy przepadkiem przeszukując częstotliwości w poszukiwaniu Zenka Martyniuka ...
Ogarniasz ?


Człowieku, ja ani o tym co jej zaproponowano, ani o Zenku. Ja o TRANSPARENTNOŚCI.
A ona jest - podano powód: wygaśnięcie umowy.
Dociera do ciebie NA JAKI TEMAT PISAŁEM? Czy musisz włączyć INFO i klęczeć przez Zenkiem, żeby ogarnąć?
ps. Gacek powinna się cieszyć, że w ogóle coś jej proponowano po WYGAŚNIĘCIU UMOWY, bo nic nie musieli proponować. Nawet wycierania parapetów, ogarniasz?
odpowiedź
User
Kuba
Szczerze mówiąc nie chciałbym mieć pracownika, który z każdą sprawą leci na skargę do „Gazety Wyborczej”. Na łamach tej gazety dość często pojawiały się rewelacje z radiowego korytarza. Teraz wiadomo kto był potencjalną wtyczką. To już kwalifikuje do dyscyplinarki. No ale wiadomo - Wojtek Mann - legenda, święta krowa. Nikt nie ruszał. Druga sprawa - ocena zarządzania. Pan Mann, po tym jak koncertowo utopił projekt Radia Kolor, założonego przez siebie, raczej powinien się z uczciwości wstrzymać z oceną działań Zarządu. Trzecia sprawa - pan Mann nie spędził w Trójce 55 lat. Miał przerwy.
odpowiedź
User
Mirabel
Prawdę mówiąc to ja nie rozumiem tego całego zamieszania. Pani bez radiowej dykcji nie przedłużono umowy.. Jej kolega w proteście zerwał współpracę o czym elegancko nawet nie poinformował zwierzchników, bo ci dowiedzieli się o jego decyzji z... internetu. I ten pan ma być wzorem? Litości... PS. Miał dużą słuchalność, bo zdaje się, że przytłaczająca większość słuchaczy (wszystkich w Polsce) nawet go już nie kojarzy. A facet po 70 to już naprawdę pora dać miejsce nieco choćby młodszym...
odpowiedź