SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Z „Przekroju” odchodzą ci, którzy marudzą

60 tys. do końca tego roku i minimum 120 tys. egzemplarzy w ciągu najbliższych dwóch lat ma wynosić średnia sprzedaż tygodnika „Przekrój” - podtrzymuje zapowiedź sprzed roku Grzegorz Hajdarowicz, wydawca tygodnika.

Dołącz do dyskusji: Z „Przekroju” odchodzą ci, którzy marudzą

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Księgowy
Polska jest krajem dla ambitnej prasy, o czym świadczył dawny sukces Przekroju i Wprost. Ale wówczas ludziom dawano produkt godny czytelnika, do którego był kierowany. Jak te pan chce teraz stworzyć imperium, kiedy honoraria dla dziennikarzy w Przekroju spadły o jakieś 70%?
Kto mu przyniesie w zębach artykuł za 900 zł brutto na poziomie New Yorkera?
Tyle może płacić katolicki Tygodnik Powszechny, jak uda mu się nabrać studentów na chrześcijańskie hasła, że mają dla dobra kścioła pracować za darmo. Dla reklam ludzie gazety nie kupią, a reklamy będą wóczas kiedy będą ciekawe artykuły. Logiczne.
odpowiedź
User
Marcin
Trzymam kciuki, bo przekrój to dobra marka, fajnie jeśli zostałby on sprofilowany w zupełności na tematy społeczne, kulturalne i obyczajowe, dzięki temu miałby szansę się odróżnić od newsweeka czy polityki, nie ma sensu robić czwartego tygodnika o takim samym profilu, a niestety poza rysunkowymi okładkami ja nie widzę żadnych zmian po przyjściu Hajdarowicza. Może powrót Przekroju do Krakowa i zmiana perspektywy patrzenia na świat coś by dała. mimo wszystko trzymam kciuki, bo lubię tę gazetę, jednak łapię się zawsze na tym że jak mało kasy w tygodniu to stojąc w kiosku zawsze wybieram newsweeka a dopiero potem( w przypadku wolniejszej gotówki) przekrój.
odpowiedź
User
Krakowianin
Jak w "Przekroju" pojawią sie "autorzy" pokroju Żakowskiego czy np. Mazowieckiego to nikt tego pisma nie kupi
odpowiedź