BBC zapowiada oszczędności. Koniec z nowymi produkcjami w wybranych kanałach
W obliczu cięć w rządowym finansowaniu i rosnącej konkurencji ze strony platform streamingowych konieczne jest poszukiwanie dalszych oszczędności - zapowiada szefostwo BBC. Nadawca planuje rezygnację z nowych produkcji w wybranych kanałach telewizyjnych, będą w nich dostępne tylko treści archiwalne. To krok w kierunku wypracowania rocznych oszczędności na poziomie 285 mln funtów.
BBC to stacja posiadająca status brytyjskiego nadawcy publicznego, funkcjonująca na rynku od 1922 r. Podmiot jest obecnie finansowany z obowiązkowego abonamentu rtv i nie ma praw do emitowania reklam w kluczowych kanałach w radio i telewizji.
W styczniu br. w brytyjskim rządzie zrodził się pomysł skasowania abonamentu rtv do 2027 r. Do 2024 r. obowiązkowa roczna opłata finansująca BBC przez każdego dorosłego Brytyjczyka utrzyma się na stałym poziomie 159 funtów. W kolejnych latach ma zostać podniesiona.
Czytaj także: Ian Cheshire nowym szefem Channel 4
BC planuje, że w roku finansowym 2022/2023 uzyska przychody w wysokości 5,6 mld funtów, jednak ogólny rachunek zamknie się dla stacji deficytem na poziomie 271 mln funtów. Nadawca nie kryje rozczarowania zamrożeniem wysokości obowiązkowego abonamentu, który zmusi BBC do oszczędności mających wpływ na jakość oferowanych treści.
Koniec nowych produkcji
Jednym z pomysłów BBC na ograniczenie wydatków (oprócz cięć kadrowych) jest rezygnacja z produkcji nowych, oryginalnych materiałów dla podmiotów będących w strukturach nadawcy. Jeszcze w marcu 2021 r. stacja postanowiła, że zmienia charakter kanału BBC Four. Według planu na potrzeby BBC Four nie będą tworzone nowe treści, zamiast tego widzowie będą mogli oglądać jedynie archiwalne materiały nadawcy.
Okazuje się, że to nie koniec. Jak donosi „The Guardian”, BBC ograniczy liczbę produkowanych programów i rozważy przekształcenie większej liczby stacji telewizyjnych w platformy archiwalne.
Według doniesień Tim Davie, szef BBC przygotowuje się do ogłoszenia głębokich cięć w produkcji BBC w najbliższych tygodniach, a pracownicy zastanawiają się, czy ich programy lub kanały zostaną zlikwidowane. Korporacja szacuje, że musi znaleźć kolejne 285 mln funtów rocznych oszczędności w wyniku narzuconych przez rząd cięć budżetowych.
Davie powiedział, że era BBC, która starała się robić „wszystko w każdym serwisie”, nie jest już opłacalna, ponieważ kończy się to „zbytnim rozproszeniem”.
W BBC pojawiły się spekulacje, że całe kanały mogą zostać zdjęte z anteny, aby osiągnąć cele finansowe. Jak twierdzi Davie, choć media lubią mówić o tym, że BBC zdejmuje kanały z anteny, prawdziwe oszczędności wynikają po prostu z ograniczenia wydatków na zawartość konkretnych ofert.
Podczas, gdy tradycyjne kanały telewizyjne mogą pozostać na antenie, Davie zasugerował, że widzowie powinni oczekiwać, że będą one zawierać więcej treści wykorzystanych już wcześniej.
Czytaj także: Michael Grade nowym szefem Ofcomu za 142,5 tys. funtów rocznie. Nominacja budzi wątpliwości
Nadawca przywołuje jako przykład wspomniany już kanał BBC Four, który cieszy się dobrą oglądalnością pomimo tego, że w rzeczywistości jest serwisem archiwalnym, który zrezygnował z zamawiania nowych treści.
Przemawiając na konferencji Voice of the Listener and Viewer, Davie zaznaczył, że realna obniżka opłat abonamentowych narzucona przez sekretarz ds. kultury, Nadine Dorries nastąpiła w trudnym dla BBC momencie. Koszty produkcji programów gwałtownie rosną, zarówno z powodu postępującej inflacji, jak i konkurencji ze strony serwisów streamingowych.
Stawić czoła streamingowi
Szef BBC zadeklarował, że skupi się na maksymalizacji wartości, jaką płacący abonament BBC otrzymują za swoje 13 funtów miesięcznie. - Nie próbujemy być Netfliksem, zamierzamy być bardzo charakterystyczni i oferować najwyższą jakość – zapewnił Davie.
Według zapowiedzi, przewidywane jest odejście od wewnętrznego skupienia się na stacjach telewizyjnych nadawanych drogą tradycyjną, gdzie przeciętny widz jest w wieku powyżej 60 lat, w kierunku telewizji cyfrowej. Korporacja chce przyciągnąć młodszych widzów do swojej usługi iPlayer i strony internetowej w obliczu konkurencji, m.in. ze strony Netfliksa.
Davie zaznaczył, że ogólne przejście na oglądanie cyfrowe można zauważyć m.in. w danych dotyczących oglądalności ostatniego odcinka serialu „Peaky Blinders”, który prawie połowa z 8,7 mln widzów oglądała w serwisie iPlayer. W rezultacie wyzwanie, przed którym stoi BBC, jest znacznie większe niż jedynie wybór kanałów, które mają ograniczyć nadawanie nowych produkcji.
Dołącz do dyskusji: BBC zapowiada oszczędności. Koniec z nowymi produkcjami w wybranych kanałach