Zaczęła się blokada newsów na Facebooku i Instagramie dla mieszkańców Kanady
Z początkiem sierpnia Meta Platforms rozpoczęła w Kandzie blokadę treści informacyjnych dla wszystkich użytkowników w proteście przeciwko prawu nakazującemu platformom cyfrowym dzielenie się zyskami z wydawcami.
Przypomnijmy - Kanada uchwaliła przepisy, na mocy których cyfrowi giganci technologiczni tacy jak Meta czy Google, będą zobowiązani do płacenia wydawcom za zamieszczanie ich treści. Ustawa ma wejść w życie na początku przyszłego roku.
„Wolna i niezależna prasa Kanady jest kluczowa dla naszej demokracji. Dzięki ustawie o informacji w internecie, zespoły dziennikarskie w całym kraju będą odtąd mogły negocjować sprawiedliwe wynagrodzenie, gdy ich artykuły będą udostępniane na największych platformach cyfrowych” - oświadczył minister dziedzictwa kanadyjskiego Pablo Rodriguez.
Niezależny organ nadzorujący budżet kanadyjskiego parlamentu stwierdził, że lokalne media mogą w wyniku ustawy liczyć nawet otrzymywać nawet 329 mln dolarów kanadyjskich (248 mln dolarów amerykańskich) rocznie od platform cyfrowych.
Giganci technologiczni buntują się przeciwko tym regulacjom - Meta z początkiem sierpnia rozpoczęła blokadę treści informacyjnych od wydawców z Kanady na na Facebooku i Instagramie.
"Media dobrowolnie udostępniają treści na Facebooku i Instagramie w celu powiększenia kręgu odbiorców i poprawy wyników finansowych" - oświadczyła Rachel Curran, szefowa działu polityki publicznej Meta w Kanadzie. Dodała też, że "ludzie korzystający z naszych platform nie przychodzą do nas po wiadomości".
W zeszłym kwartale koncern Meta Platforms osiągnął wzrost przychodów o 11 proc. do 32 mld dolarów i zysku netto z 6,69 do 7,79 mld dolarów. Prawie połowa biznesu firmy przypada na USA i Kanadę - kwartalne przychody zwiększyły się tam z 13,25 do 14,42 mld dolarów.
Protestuje także Google
Google wcześniej nazwał ustawę "niewykonalną" i negocjował z rządem, jednak kanadyjskie władze stanęły po stronie mediów borykających się z trudnościami o konieczności zapewnienia im uczciwej rekompensaty za treści. Urzędnicy argumentowali, że jest to konieczne "w celu zwiększenia uczciwości na kanadyjskim rynku cyfrowych wiadomości".
Walkę o współudział w zyskach z treści dla lokalnych mediów próbowała stoczyć z cyfrowymi gigantami także Australia. Tu Meta zastosowała podobną taktykę, co teraz w Kanadzie - na krótko zablokowała Australijczykom możliwość udostępniania lub przeglądania wiadomości na swoich platformach.
Blokada zakończyła się po wprowadzeniu poprawek, a Google i Meta wynegocjowały od tego czasu ponad 30 umów z australijskimi firmami medialnymi.
Dołącz do dyskusji: Zaczęła się blokada newsów na Facebooku i Instagramie dla mieszkańców Kanady