Brand24 odrabia spadki po blokadzie przez Facebooka, ma 60 proc. klientów z zagranicy
W czwartym kwartale ub.r. zajmujący się monitoringiem internetu Brand24 zanotował spadek wpływów o 5,1 proc. do 3,51 mln zł, a wynik operacyjny poszedł w górę z 598 tys. zł straty do 180 tys. zł zysku. W całym roku wyniki firmy mocniej obciążyła półroczna blokada przez Facebooka: przychody zmalały o 14,6 proc., a strata netto wzrosła z 996,8 tys. zł do 1,35 mln zł.
Wydatki Brand24 w zeszłym kwartale spadły dużo mocniej niż przychody: koszty sprzedanych produktów zmniejszył się z 1,93 do 1,67 mln zł, koszty sprzedaży - z 1,56 mln zł do 893 tys. zł, a pozostałe koszty ogólnego zarządu - z 827 do 722 tys. zł.
W efekcie zysk EBITDA poszedł w górę z 49 do 796 tys. zł, a wynik operacyjny - z 598 tys. zł straty do 180 tys. zł zysku. W obu wynikach nie uwzględniono 800,3 tys. zł kosztów programu motywacyjnego.
- Z końcem 2020 przeprowadziliśmy pilotażowe wdrożenia pierwszego z nowych produktów - Custom Reports - oferowanych klientom, którzy potrzebują nie tylko samych danych, ale opartych na nich analiz. Na tę usługę pozyskaliśmy już pierwszych klientów. Warto podkreślić, że przewidywany średni przychód per klient w tym nowym produkcie będzie wielokrotnie wyższy niż w samym narzędziu Brand24 - informuje w komunikacie Michał Sadowski, prezes i akcjonariusz spółki.
- Na początku drugiego kwartału startujemy z kampanią cross-sellingową do obecnych i byłych klientów. Równolegle pracujemy nad dwoma kolejnymi produktami. Rozważamy tu także projekty oparte na silniku Brand24, kierowane jednak do innych branż. Są na razie na etapie testowania koncepcji - zapowiada.
60 proc. klientów Brand24 z zagranicy
Firma na koniec ub.r. 3 470 klientów, z czego już 60 proc. z zagranicy, z ponad 120 krajów (przede wszystkim z USA).
Powtarzalny przychód miesięczny (MRR) na koniec ub.r. wynosił 1,11 mln zł, a średni przychód z konta (ARPU) ustabilizował się na poziomie 322 zł. W grudniu ub.r. firma już 65 proc. przychodów notowała za granicą.
Brand24 zbliża się do liczby klientów sprzed blokady przez Facebooka trwającej od września 2019 do marca ub.r. Społecznościowy gigant usunął profile firmy ze swoich platform po tekście amerykańskiego Business Insidera sugerującym, że pozyskiwała dane wbrew regulaminowi.
W konsekwencji liczba użytkowników Brand24 zmniejszyła się z 3 631 na koniec września 2019 roku do 3 066 na koniec marca ub.r. Potem nastąpiły wzrosty - w trzecim kwartale spółka zyskała netto 25 klientów, a w czwartym kwartale 119.
- W 2020 r. nie tylko wróciliśmy do stałych wzrostów, ale po odbiciu notujemy rekordową sprzedaż i przyrosty klientów. Listopad 2020 r. to sprzedażowo najlepszy miesiąc w historii naszej firmy. Wraz z bardzo dobrym październikiem pozwoliło nam to osiągnąć jeden z najlepszych kwartalnych wzrostów w historii - opisuje Michał Sadowski.
- W ostatnim roku znacznie ograniczyliśmy też koszty stałe, co zaowocowało tym, że staliśmy się spółką rentowną - podkreśla.
Spadek wpływów i kosztów, 1,3 mln zł straty netto
W całym ub.r. przychody Brand24 zmalały o 14,6 proc. do 13,37 mln zł. Jednocześnie firma ograniczyła koszty o 13,1 proc. do 14,35 mln zł. Wydatki na usługi obce spadły z 9,01 do 7,27 mln zł, z czego nakłady ma marketing zmniejszono z 2,07 do 1,41 mln zł, na IT - z 2,65 do 2,31 mln zł, a dla podwykonawców - z 2,74 do 2,09 mln zł.
Koszty wynagrodzeń zmalały z 3,6 do 3,02 mln zł, natomiast koszty amortyzacji wzrosły z 2,43 do 2,5 mln zł, a koszty programu wyceny programu motywacyjnego - z 359 do 800,3 tys. zł.
- 2020 był także rokiem odbicia, po trudnej końcówce 2019 i początku 2020. Wymagający początek roku widać w niższych przychodach za 2020 r. (13,4 mln zł) - komentuje Michał Sadowski. - Mam świadomość, że taki wynik interpretowany bez kontekstu, może rozczarować. Warto pamiętać jednak, że w biznesach SaaS takich jak Brand24, zarówno spadki, jak i wzrosty wpływają na wyniki przez kilkanaście najbliższych miesięcy. 2020 był zatem mocniej nawet niż 2019 naznaczony wyzwaniami wspomnianymi wyżej (głównie blokadą przez Facebooka - przyp.) - dodaje.
Zysk EBITDA zmalał z 1,55 do 1,47 mln zł. Strata operacyjna wzrosła z 880,1 tys. zł do 1,03 mln zł, a strata netto - z 996,8 tys. zł do 1,35 mln zł.
Brand24 na głównym rynku giełdowym
W minionym tygodniu Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt Brand24, co pozwala firmie przejść z NewConnect na rynek główny warszawskiej giełdzie. Spółka nie będzie przy tym emitowała nowych akcji.
Na giełdzie jest notowana od ponad trzech lat, w poniedziałek na koniec sesji za jej akcję płacono 28,60 zł, co daje kapitalizację w wysokości 61,71 mln zł.
28,9 proc. akcji Brand24 ma porozumienie akcjonariuszy, do którego należą m.in. fundusz Larq i jego menedżerowie. Po 10,51 proc. należy do Michała Sadowskiego i członek zarządu spółki Piotra Wierzejewskiego, a 10,41 proc. do firmy Venture.
Dołącz do dyskusji: Brand24 odrabia spadki po blokadzie przez Facebooka, ma 60 proc. klientów z zagranicy