Debata prezydencka według dziennikarzy: remis ze wskazaniem na Komorowskiego

Audycję prowadzili dziennikarze TVP i Polsatu - Krzysztof Ziemiec oraz Dorota Gawryluk. Debata składała się z pięciu części: w pierwszych trzech rundach kandydaci odpowiadali na pytania prowadzących, później zadawali pytania sobie nawzajem, a na koniec wygłosili wezwanie do wyborców.

Zdaniem dziennikarzy i publicystów aktywnych w mediach społecznościowych debata zakończyła się remisem, ale lepiej poradził sobie kandydat Platformy Obywatelskiej. Bronisławowi Komorowskiemu wytykają agresywne zachowanie, z kolei Andrzej Duda miał nie wykorzystać okazji podczas odpowiedzi na pytania.

Błażej Poboży, politolog i redaktor naczelny Politykawarszawska.pl, w podsumowaniu debaty określił Komorowskiego jako „agresywnego, atakującego, przygotowanego, wyniosłego”, z kolei Duda - jego zdaniem - był „naturalny, punktujący, zestresowany, merytoryczny”. Własne podsumowanie debaty umieścił na twitterze publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Marek Magierowski. - Andrzej Duda źle przygotowany. Bronisław Komorowski wrócił z czyśćca. Ale ciosy AD bardziej wymowne dla zwykłych wyborców (referenda, Gowin, NFZ). Nie sądzę, żeby PBK przełamał trend. Mógł co najwyżej zatrzymać spadki - prognozował Magierowski.

Marcin Leśkiewicz, wydawca „Wstajesz i Wiesz” w TVN24, do „strzałów” prezydenta zaliczył wakat Dudy na Uniwersytecie Jagiellońskim, zagłuszanie pielęgniarek w czasie protestów w 2007 roku oraz posiadanie „nad sobą” prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Do dobrych punktów wystąpienia Andrzeja Dudy dziennikarz zaliczył wytknięcie Komorowskiemu zmiany poglądów w sprawie konstytucji, wyrzucenie wniosków o referenda oraz przywołanie „tysiąca spotkań” z wyborcami, które przeprowadził kandydat PiS. - BK pewny siebie, czasem zbyt drwiący, kartki za wysoko. AD uśmiechnięty, skulony, uczniowski - ocenił Leśkiewicz.

Dziennikarz TVN24 Biznes i Świat Rafał Hirsch podsumował na Twitterze przedwyborcze starcie kandydatów krótką rymowanką: „Płacze w kącie Andrzej Duda, „Chyba mi się to nie uda”, Gdyż Bronisław Komorowski, Dzisiaj był nadzwyczaj boski”.

- PBK jakoś za bardzo rozgorączkowany i nieładnie łamał zasady. Duda bez mocnych cytatów. Remis w debacie, ale jednak reaktywacja kampanii PBK - ocenił Łukasz Mężyk z portalu 300polityka.pl. - Końcówka lepsza AD. Ale powinien projektować się jak Hollande: "kiedy będę prezydentem". PBK złapał wiatr w żagle. To będą ciekawe dni - komentowała Anna Kalczyńska, prowadząca „Dzień Dobry TVN”. - W dzisiejszej debacie Andrzej Duda pod hasłem #wygaszone - napisała Karolina Hytrek-Prosiecka z TVN24 Biznes i Świat.

- Miliony wyborców zobaczyły dzisiaj, że Andrzej Duda stanowi akceptowalne ryzyko, żeby nie bać się zagłosować za zmianą, PBK na pewno wyszedł z tej debaty wzmocniony psychicznie, ale czy to wystarczy, aby zmienić dynamikę wyborczą? - zastanawiał się Wojciech Pawlak, były szef TVP2.

Polityk z obozu Dudy: "Andrzej przegrał, przygotowanie było nieprofesjonalne, wypadł jak student przed profesorem, PBK zrealizował cel"

— Wojtek Szacki (@szacki) maj 17, 2015

Dobrze prezentację urzędującego prezydenta ocenił również dziennikarz Michał Majewski. - Psychologicznie ważny moment, bo podnosi Platformersów z kolan. Zobaczymy. Jest ciekawie - napisał na Twitterze, dodając później: „Kreacją na grzecznego i wycofanego doktora z Krakowa takich starć się nie wygrywa”. - Polityk z obozu Dudy: „Andrzej przegrał, przygotowanie było nieprofesjonalne, wypadł jak student przed profesorem, PBK zrealizował cel” - ujawnił Wojciech Szacki z „Polityka Insight”.

- A wiecie, co będzie jak sztab BK mu powie, że dobrze poszło? Od jutra #hohoho #kury #krowy ssące palce #dwururka i #kiedy_pytają_mnie ;)) - drwił na Twitterze Marcin Leśkiewicz.

Na wygraną Bronisława Komorowskiego wskazał jednoznacznie Marcin Meller, prowadzący „Dzień dobry TVN” i „Drugiego śniadania mistrzów” w TVN24. - Ja cię kręcę, to było bardziej okrutne niż gdyby Przemysław Saleta obijał uczestników „Małych Gigantów”. Nie wiem, czego dosypali Bronkowi do kawy, ale zmasakrował biednego Dudę tak, że temu tylko coraz bardziej spadający, przyklejony do twarzy uśmiech został i głupia mina. W pewnym momencie bałem się, że się rozpłacze i zrobiło mi się go tak bardzo żal - napisał Meller na Facebooku.

Komentujący chwalili profesjonalizm prowadzących debatę Doroty Gawryluk z Polsatu i Krzysztofa Ziemca z TVP. - Podziękowania. Dorota Gawryluk i Krzysztof Ziemiec prowadzili debatę bardzo obiektywnie - napisał publicysta „Gazety Wyborczej” Paweł Wroński. Z kolei blogerka Kataryna dopytywała, czy „Wyborcza” i „Newsweek” już przeprosiły dziennikarzy. Publicyści obu tytułów krytykowali dobór prowadzących, wytykając im konserwatywne poglądy (więcej na ten temat). - Obie redakcje mogą się od nich dużo nauczyć - stwierdziła Kataryna.

Naczelni o wyborach prezydenckich: katastrofalna kampania Komorowskiego, Duda faworytem, ale wynik otwarty

Skrytykowana została za to stacja TVN24, która nie poinformowała w ogóle o debacie ani nie relacjonowała jej w niedzielę wieczorem. - Zignorowanie debaty prezydenckiej to po prostu rażący brak profesjonalizmu - skomentował Wojciech Szacki.