SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Debiut nowego „Top Gear” słabo oglądany i krytykowany przez internautów. „Chris Evans udaje Clarksona”

Pierwszy odcinek 23. sezonu „Top Gear” nie spodobał się widzom i zanotował najgorszą oglądalność w ciągu 10 lat. Na Twitterze szybko pojawił się hashtag #RIPTopGear, a internauci nie zostawiają suchej nitki na nowych prowadzących i pomysłach twórców show.

Pierwszy program z nowej serii „Top Gear” został nadany przez BBC2 w ubiegłą niedzielę. W charakterze gospodarzy show wystąpiło sześciu prowadzących, a główne role przypadły Chrisowi Evansowi i Mattowi LeBlanc.

Nową formułę „Top Gear” stworzono po tym, jak w ub.r. Jeremy Clarkson został wyrzucony z programu i z BBC za awanturę z jednym z producentów. Krótko po tym z pracy w stacji zrezygnowali James May i Richard Hammond, a cała trójka poprowadzi nowy motoryzacyjny show „The Grand Tour” w Amazonie.

Debiut 23. sezonu „Top Gear” nie okazał się udany. Według danych przytoczonych przez serwis Mail Online show przyciągnął przed telewizory 4,3 mln widzów, co było najgorszym wynikiem w ciągu ostatnich 10 lat nadawania programu. Ostatni odcinek poprzedniej edycji „Top Gear” z Clarksonem, Hammondem i May’em zanotował oglądalność na poziomie 5,3 mln odbiorców.

Negatywnie na pierwszy odcinek nowego „Top Gear” zareagował internet. Na Twitterze zarzucano programowi nudę, a główni prowadzący trafili pod najsilniejszy ogień krytyki.

Chrisa Evansa nazywano w komentarzach „krzykaczem”, zaś Matt LeBlanc doczekał się przydomka „sztywniaka”. Evansowi zarzucano także pretensjonalne zachowanie i nieudolną próbę naśladowania Clarksona. W serwisie szybko zaczął krążyć hashtag #RIPTopGear z krytycznymi opiniami widzów.

Na Twitterze Evans próbował bronić prowadzonego przez siebie show. We wpisach podkreślał m.in. że „Top Gear” wygrał konkurencję w swoim paśmie, jest także najchętniej oglądaną pozycją w serwisie iPlayer.

James May pytany przez Mail Online o ocenę pierwszego odcinka nowego „Top Gear” powiedział dyplomatycznie, że obejrzał program z ciekawością. Nie chciał jednak komentować słabszych od oczekiwań wyników oglądalności, ani też krytycznych recenzji show w obecnej formule.

Dołącz do dyskusji: Debiut nowego „Top Gear” słabo oglądany i krytykowany przez internautów. „Chris Evans udaje Clarksona”

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Baba za kierownicą
Aaaaa! Aaaaa! Fajnie prowadzi Evans 😂
0 0
odpowiedź
User
eses
To skandal, przecież to świetny program!!! Wyniki oglądalności są na pewno zaniżone!! Trzeba prześwietlić ten Mail Online do trzeciego pokolenia wstecz. :)
0 0
odpowiedź
User
red
Prawdopodobnie, leniwy kierownik produkcji zapomniał o zamówieniu kolacji dla Clarksona (zmęczonemu po dniu zdjęciowym) i jeszcze pyskował. BBC zamiast zmienić ten trybik w zegarku - wrzuca zegarek.
0 0
odpowiedź