Dlaczego odsunięto Tomasza Lisa?
Specjalnie dla Wirtualnemedia.pl decyzję Polsatu o odsunięciuTomasza Lisa od kierowania programem informacyjnym stacji komentująPiotr Stasiński i Dorota Warakomska.
Tomasz Lis, dziennikarz i członek zarządu Polsatu, zostałodsunięty od kierowania "Wydarzeniami". Decyzja, która uzasadnionowzględami budżetowymi, wchodzi w życie w poniedziałek 24 września.Dziennikiem Polsatu zajmie się teraz TV Biznes.
- Zarząd Telewizji Polsat S.A. informuje, iż podjął decyzję opowierzeniu produkcji programów informacyjnych Polsatu spółcezależnej TV Biznes. Decyzja ta jest wynikiem dążenia Zarządu dooptymalnego wykorzystania posiadanych środków technicznych iracjonalnych alokacji kosztów tworzenia programu "Wydarzenia" orazkanału informacyjno-biznesowego - czytamy w oficjalnym komunikacieTelewizji Polsat.
- W konsekwencji powyższej zmiany organizacyjno-strukturalnejTomasz Lis z dniem 24 września br. przestaje kierować"Wydarzeniami", natomiast nadal pozostaje Członkiem ZarząduTelewizji Polsat oraz autorem i gospodarzem programu "Co z tąPolską?" - głosi dalej oświadczenie stacji.
- Decyzję tę przyjąłem ze spokojem - mówi portalowiWirtualnemedia.pl Tomasz Lis. Potwierdza, że przedstawiono mujedynie powody ekonomiczne.
Tomasz Lis został współtwórcą "Wydarzeń" we wrześniu 2004 roku,gdy objął stanowisko członka zarządu Telewizji Polsatu. Wcześniejpracował w TVN, gdzie współtworzył "Fakty" oraz w TelewizjiPolskiej, gdzie był m.in. korespondentem stacji w Waszyngtonie. Lisjest autorem kilku książek m.in. "Co z tą Polską" i "Polska,głupcze" i laureatem wielu nagród m.in. Wiktorów i Telekamer.
KOMENTARZE DLA PORTALUWIRTUALNEMEDIA.PL
Piotr Stasiński, z-ca red. nacz. GazetyWyborczej
Tomasz Lis jest wytrawnym dziennikarzemtelewizyjnym. Pokazał profesjonalizm w kilku już stacjach, gdzietworzył programy informacyjne i nimi kierował. Polsat musi mieć'dobry' powód, by pozbywać się takiego atutu. Niestety, domyślamsię, że jest to powód polityczny. Lis - jako komentator - jestostrym krytykiem PiS. Zygmunt Solorz-Żak jest obiektem nagonki zestrony PiS-u. Lis jako szef informacji w ważnej telewizjiprzeszkadza partii rządzącej. Solorz 'skraca front' i pozbywa sięLisa. Tę hipotezę potwierdza nowa funkcja pani Gawryluk, która mabyć następcą Lisa, a jest znana z raczej bezkrytycznej sympatii dlapartii Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli właściciel niezależnejtelewizji daje się w ten sposób wystraszyć, rokuje to fatalniewolności mediów w Polsce, a Solorzowi przynosi wstyd.
Dorota Warakomska, były zastępca dyrektoraTVP1
Decyzja o skupieniu w jednym miejscu zarządzania programamiinformacyjnymi stacji Polsat i kanału TV Biznes jest niewątpliwiesłuszna z punktu widzenia ekonomicznego. Pozwoli zmniejszyć wydatkina obsługę newsów, pozwoli racjonalnie gospodarować ludźmi isprzętem. Pozostaje pytanie, czy będzie to miało przełożenie namerytoryczną stronę rejsowego dużego programu informacyjnego, naile dziennikarski zespół Wydarzeń zachowa autonomię, a na ilebędzie podporządkowany wymogom i potrzebom TV Biznes? JeśliTVBiznes będzie wspierać organizacyjnie, logistycznie i sprzętowoWydarzenia, to przy odpowiedniej dawce niezależności decyzjiwydawców, dobrej woli i chęci współpracy dziennikarzy, utrzymaniupriorytetu Wydarzeń, jako głównego dziennika, może się to udać.Decyzja ta może wskazywać na silną pozycję Doroty Gawryluk wkorporacji. Jej rywalizacja z Tomaszem Lisem, dążenie do przejęciacałości informacji była od kilku miesięcy tajemnicą poliszynela. Zjej punktu widzenia taka zmiana jest naturalna i potrzebna. Trzymamkciuki za udane przekształcenia, mając jednak nadzieję, żeWydarzenia utrzymają krytyczną ostrość widzenia politycznego, jakąreprezentuje Tomasz Lis. Można zadać pytanie, czy właśnie zbytniawyrazistość polityczna Tomka nie przyspieszyła decyzji ZygmuntaSolorza? Na ile właściciel Polsatu może obawiać się, żedziennikarska krytyka wywoła chęć zemsty ze strony PiS? Jeśli niema tu drugiego dna, to liczę na to, że dziennikarze Polsatu i TVBiznes swoją pracą pokażą nam, że decyzja o odsunięciu Tomka odnadzoru nad Wydarzeniami została po prostu niefortunnie ogłoszonana miesiąc przed wyborami. Gdyby Tomek zrezygnował z programu "Co ztą Polską", byłaby to duża strata nie tylko dla widzów, ale takżedla kultury politycznej w naszym kraju, właśnie teraz, przedwyborami. Mam nadzieję, że tego nie zrobi, bo w ciągu miesiącamógłby nie zdążyć przygotować nowej formuły swojego programu winnej stacji.
Tomasz Lis dla serwisu tvnfakty
Dorota Gawryluk pokazuje, jaką jest gwiazdą. Prowadziła program opodobnie do innego programu brzmiącym tytule "A dobro Polski" i tamtydzień w tydzień pokazywała, że odpowiada głównie na pytanie "Adobro PiS-u?". (...) W normalnej telewizji, profesjonalnejtelewizji nie może być prowadzącym ktoś, kto nie zna żadnego językaobcego, nie może być ktoś, kto jest nieoczytany, nie może być ktoś,kto nie zna świata, nie może być ktoś, kto nie ma doświadczeńdających szansę na rywalizowanie z konkurencją.
Wyobrażam sobie życie z pisania, na przykład książek, artykułów,felietonów, patrzenia na to wszystko z wielkiego dystansu. Dzisiajtelewizja mi nie jest potrzebna do życia, dzisiaj telewizja mi jestpotrzebna do przeżycia.
Dołącz do dyskusji: Dlaczego odsunięto Tomasza Lisa?