Szukaj
Newsletter
Filip Borowiak odszedł z "Faktu". Teraz pracuje w Wirtualnej Polsce
Filip Borowiak po pięciu latach odszedł z dziennika „Fakt” (Ringier Axel Springer Polska). W tym miesiącu dziennikarz dołączył do redakcji WP Gwiazdy (Grupa Wirtualna Polska).
W „Fakcie” Filip Borowiak pisał głównie teksty o tematyce show-biznesowej i przeprowadzał wywiady wideo. Z redakcji odszedł w maju.
- Bycie częścią newsroomu tak dużego tytułu przez pięć lat było dla mnie absolutnie wyjątkowym doświadczeniem - mówi Wirtualnemedia.pl Borowiak - Niemniej w połowie stycznia w "Fakcie" zaczęły zachodzić duże zmiany w obrębie wideo i ich kierunek, który postanowiła obrać nowa osoba odpowiedzialna od tego okresu za ten obszar, mijał się z moimi oczekiwaniami i tym, co robiłem do tej pory. Przestałem utożsamiać się z tą jakością - dodaje.
W Wirtualnej Polsce Filip Borowiak będzie pisał teksty i przeprowadzał wywiady, w tym rozmowy wideo. Jego materiały będą publikowane nie tylko na stronie WP Gwiazdy, ale też w serwisach WP Teleshow i WP Film.
Z danych Mediapanel wynika, że w maju br. sekcja show-biznesowa Wirtualnej Polski miała 5,5 mln użytkowników.
polecamy
Tomasz Wolny dołącza do Kanału Zero Takiego serialu w Polsce jeszcze nie było. Twórczyni „Matek pingwinów” tłumaczy pomysłSilver TV rezygnuje ze śniadaniówki. Nie spieszy się do telewizjiKolejna dziennikarka zniknęła z Kanału ZeroZ Kanałem Zero pożegnała się znana influencerka Ekspert o Black Friday: obniżki rzędu 30 proc. powinny budzić nieufnośćnajpopularniejsze
Takiego serialu w Polsce jeszcze nie było. Twórczyni „Matek pingwinów” tłumaczy pomysł 
Znany kanał znika z pozycji orbitalnej Polsat Box i Canal+ 
Dziennikarz Canal+ Sport zawieszony. „Totalnie głupie, bezmyślne” 
Stacja Canal+ Polska zmieni nazwę? "Rozważamy rebranding" 
Toruń szykuje się do sylwestra Polsatu. Disco polo kością niezgody 
Dołącz do dyskusji: Filip Borowiak odszedł z "Faktu". Teraz pracuje w Wirtualnej Polsce
Jak to zawsze mówiliśmy w dziale?
Borowiak - Zero talentu, himalaje ego
A i nie zapomnij o Lamani! :)