Firmy outdoorowe nie chcą modernizować infrastruktury komunikacyjnej w Krakowie. „Zignorowano nasze uwagi”
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie poinformował o odwołaniu postępowania o udzielenie koncesji na modernizację infrastruktury komunikacyjnej w mieście, ponieważ nie wpłynęła żadna oferta. - Zwracaliśmy uwagę, że zapisy ogłoszenia były oderwane od rzeczywistości - komentuje Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej.
Ogłoszenie ZIKiT w Krakowie opublikowane w listopadzie ub.r. dotyczyło koncesji na modernizację infrastruktury komunikacyjnej w tym mieście poprzez budowę wiat przystankowych, stacji i stojaków rowerowych oraz toalet publicznych. Ponieważ w ciągu sześciu miesięcy nie wpłynęła żadna oferta, postępowanie zostało odwołane.
Według Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej firmy outdoorowe nie wyraziły zainteresowania tym zleceniem, ponieważ jego warunki były „oderwane od rzeczywistości“, o czym organizacja informowała ZIKiT.
- Podkreślaliśmy, że nie jest wskazane łączenie zadań w postaci budowy wiat przystankowych z budową toalet miejskich oraz budową stacji i stojaków rowerowych. Z doświadczenia mówiliśmy, że winny one stanowić podstawę dla odrębnych postępowań - wylicza prezes IGRZ Lech Kaczoń w komunikacie przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl. - Przytoczyliśmy dane dotyczące spowolnienia gospodarczego i strat, które poniosły firmy reklamy zewnętrznej w całej Europie w ostatnich pięciu latach. W Polsce bardziej dotkliwe, aniżeli w krajach Europy Zachodniej. Dlatego trudno się spodziewać, aby stać nas było na realizację szeroko zakrojonych projektów sytuowania w miastach nowoczesnych mebli miejskich, których koszty wytworzenia są podobne we wszystkich krajach Unii Europejskiej - dodaje.
Izba głosem swojego prezesa ocenia, że nieporozumieniem jest wymaganie od firmy realizującej projekt, żeby pokrywała wszystkie koszty przed, w trakcie i po zakończeniu inwestycji. - Oczekiwanie, że koncesjonariusz będzie budować, utrzymywać obiekty oraz sprzątać platformy przystankowe, usuwać śmieci z koszy, odśnieżać i czuwać nad odlodzeniem przystanków, w tym ponosić wszystkie ryzyka z tym związane, jak również ryzyka biznesowe związane z działalnością reklamową jest błędne - stwierdza.
Organizacja postulowała, żeby do zlecenia włączyć wolnostojące nośniki reklamowe przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby obiektów, na których nie będą eksponowane reklamy. Jej zdaniem pozwoliłoby to na utrzymanie wysokiej jakości mebli miejskich, które będą służyć mieszkańcom.
- Nasze uwagi zostały przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu całkowicie zignorowane. Mimo, że pochodziły od bardzo doświadczonych przedstawicieli branży i Rady Izby - relacjonuje prezes IGRZ. Wytyka też pracownikom Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, że na spotkaniach z firmami deklarującymi gotowość złożenia oferty wykazywali zaskakujący brak wiedzy o rynku reklamowym i zasadach przyświecających partnerstwu publiczno-prywatnemu.
Dołącz do dyskusji: Firmy outdoorowe nie chcą modernizować infrastruktury komunikacyjnej w Krakowie. „Zignorowano nasze uwagi”