„Gazeta Wyborcza” ma 258 tys. subskrybentów cyfrowych, przychody 22 proc. w górę
Na koniec czerwca z subskrypcji cyfrowej „Gazety Wyborczej” (Agora) korzystało 258,2 tys. użytkowników, o 6,1 proc. więcej niż rok wcześniej, a kwartalne wpływy z subskrypcji zwiększyły się o 22,5 proc. Łączne przychody „GW” poszły w górę o 17,6 proc. do 39,6 mln zł.
W pierwszej połowie br. liczba subskrybentów cyfrowych „Gazety Wyborczej” nieco zmalała - z 259,6 tys. na koniec ub.r. do 258,2 tys. na koniec czerwca br. Natomiast rok do roku nastąpił wzrost o 6,1 proc., z 243,3 tys.
Przychody z subskrypcji cyfrowej „GW” zwiększyły się w zeszłym kwartale o 22,5 proc. rok do roku. Agora nie podaje ile dokładnie wyniosły, natomiast wpływy z prenumerat i reklam cyfrowych „GW” osiągnęły wartość blisko 16,3 mln zł i stanowiły prawie 41 proc. całkowitych przychodów dziennika.
- Od początku 2021 r. mocno postawiliśmy na wzrost wpływów z subskrypcji, w tym na wzrost ARPU - temu mają służyć przede wszystkim nowa oferta Wyborcza.pl i wyższe ceny pakietów, także promocyjnych. Te wszystkie czynniki rzutują na dynamikę wzrostu liczby subskrypcji, ale to działanie świadome - z naszym poziomem bazy prenumeratorów (blisko 260 tys.) czas na dyskontowanie pozycji lidera - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Agorze.
- Obecnie już bardzo wiele branż, nie tylko media, oferuje subskrypcje. Wraz z upowszechnieniem się tego modelu, a jednocześnie z jego większą dojrzałością, zwalnia przyrost samych subskrypcji. To światowy trend, widoczny też w wynikach największych wydawców i serwisów subskrypcyjnych, jak Spotify czy Netflix, a także The New York Times Co. (w przypadku tego wydawcy ostatni wzrost kwartalnej subskrypcji cyfrowej był najniższy od trzech lat) - zauważa.
Jak podaliśmy kilka tygodni temu, w 2020 roku przychody ze sprzedaży egzemplarzowej „Wyborczej” wyniosły 73 mln zł (spadek o 18,89 proc.), a ze sprzedaży dostępów cyfrowych - 32 mln zł (wzrost o 68,42 proc.).
W br. Agora chce ze sprzedaży papierowej „Wyborczej” mieć 66 mln zł wpływów, a z subskrypcji - 45 mln zł. Prognozy na 2022 rok wynoszą 60 mln zł z papierowej „GW” i 70 mln z subskrypcji, a na 2023 rok - odpowiednio 55 mln zł i 91 mln zł.
16,3 mln zł przez kwartał z prenumerat i reklam internetowych w "GW"
Łączne przychody ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” w zeszłym kwartale wyniosły 25,1 mln zł, po wzroście o 9,1 proc. rok do roku. Według danych PBC w czerwcu br. średnie rozpowszechnianie płatne razem dziennika sięgnęło 54 532 egz., o 18,31 proc. mniej niż rok wcześniej. Natomiast wpływy reklamowe zwiększyły się o 36,8 proc. do 14,5 mln zł.
W całym półroczu dynamika była dużo niższa: przychody ze sprzedaży „GW” zwiększyły się o 2,1 proc. do 49,3 mln zł, a z reklam - o 15,9 proc. do 26,3 mln zł.
Wydatki pionu prasowego Agory, obejmującego też działalność poligraficzną, w zeszłym kwartale zwiększyły się rok do roku o 14 proc. do 44,9 mln zł, głównie w związku ze wzrostem kosztów wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych o 29 proc. do 24 mln zł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W kwietniu ub.r. firma obniżyła na 6 miesięcy wynagrodzenia i wymiar pracy o 20 proc., dzięki czemu w ramach tarczy antykryzysowej dostała dopłaty wynoszące 40 proc. pierwotnych wynagrodzeń. - Dodatkowo, w 2021 r. wyższe były koszty wypłaconych premii oraz zmienne elementy wynagrodzenia - zaznaczono w sprawozdaniu Agory
Pion prasowy z wyższym zyskiem
Znacząco poprawiła się rentowność segmentu prasowego: w drugim kwartale zysk EBITDA zwiększył się z 5 do 6,5 mln zł, a zysk operacyjny z 3,5 do 4,7 mln zł, natomiast w całym półroczu EBITDA wzrosła z 7,1 do 12,2 mln zł, a zysk operacyjny z 4,1 do 8,4 mln zł.
- Pozytywny wpływ na poziom kosztów operacyjnych segmentu Prasa w pierwszym półroczu 2021 r. miało odwrócenie odpisu na niespłacone zobowiązania jednego z kontrahentów w wysokości 1,1 mln zł - zaznaczyła Agora.
Spór „Gazety Wyborczej” z zarządem Agory
Zarząd Agory 9 czerwca poinformował, że zamierza połączyć segment prasowy spółki (obejmujący głównie „Gazetę Wyborczą” i Wyborcza.pl) i pion Gazeta.pl w jeden obszar biznesowy „realizujący wspólny cel wzrostu subskrypcji cyfrowych oraz wpływów reklamowych ze wszystkich powierzchni serwisów internetowych Agory S.A.”. Firma zaczyna przegląd opcji strategicznych dotyczących działalności internetowej. W mailu do pracowników zarząd tłumaczy ruch "konfliktem modeli biznesowych" i "wewnętrzną konkurencją".
Przeciwko planowanemu połączeniu i zwolnieniu wydawcy „Wyborczej” Jerzego Wójcika zaprotestowali naczelni tytułu i część dziennikarzy. Pod listem dziennikarzy podpisało się 321 osób. Kierownictwo skierowało do zarządu propozycję resetu relacji. Dodało, że chce tego połączenia, ale nie robionego „znienacka” i za jego plecami.
Zarząd Agory odpowiedział, że jest "zdumiony i zaniepokojony" działaniami, służącymi "pogłębieniu podziałów" w firmie. Kierownictwo tytułu słowa zarządu odebrało jako groźbę i oświadczyło, że nie będzie współpracować z członkinią zarządu Agnieszką Sadowską, która w ich przekonaniu "skrycie przygotowała plan integracji".
Jeden z właścicieli Agory, spółka Agora Holding w liście do pracowników zaznaczyła, że chce być „gwarantem bezpieczeństwa obu stron” procesu integracji Wyborcza.pl i Gazeta.pl.
Głos zabrało również kierownictwo Gazeta.pl, sprzeciwiając się „narracji koleżanek i kolegów z »Gazety Wyborczej«” i wyrażając zdumienie „próbami wpływania na skład Zarządu Agory S.A. i chęcią zniwelowania zaproponowanego na początku kompromisu”. Rada Redakcyjna „Gazety Wyborczej” oświadczyła, że połączenie Gazeta.pl i Wyborcza.pl nie może odbyć się „ze szkodą dla obydwu zespołów redakcyjnych”, czyli ze zwolnieniami. Rada poparła postulaty naczelnych tytułu, m.in. reset relacji z zarządem Agory.
Zespół "GW' nie chce, żeby w zarządzie reprezentowała go Sadowska
Pod koniec czerwca zespół „Gazety Wyborczej” opublikował swoje żądania wobec zarządu Agory. Oprócz wycofania się ze zwolnienia Jerzego Wójcika domagał się, żeby od rozmów w sprawie integracji biznesowej „Gazety Wyborczej” i Gazeta.pl oraz reprezentowania „GW” w zarządzie została odsunięta Agnieszka Sadowska. - Jej ostatnie działania sprawiły, że zespół całkowicie utracił do niej zaufanie i w związku z tym dalsze rozmowy i wyjście z tego kryzysu z jej udziałem nie jest możliwe - uzasadniono.
Równocześnie zarząd Agory poinformował, że wstrzymuje ogłoszone kilka tygodni temu połączenie w jeden pion biznesowy „Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl. - Naszym priorytetem jest rozwiązanie sporu wewnątrz firmy i przystąpienie do rozmów z redakcją o przyszłości „Gazety Wyborczej" - podkreślił.
Z kolei rada nadzorcza Agory w oświadczeniu podkreśliła, że "wpiera zarząd w realizacji jego zamierzeń dla dobra spółki". - W ramach tej odpowiedzialności, Zarząd ma obowiązek dążyć do efektywności działań, a także przedstawiania czytelnikom, odbiorcom i klientom biznesowym najlepszej jakościowo i rzetelnej oferty. Konieczne jest zatem skoordynowanie działań wszystkich pionów działających w spółce, zarówno w interesie czytelników, jak i reklamodawców. Zarząd ma za zadanie wykorzystywać istniejące synergie, unikając zarazem powielania prac w działach wsparcia - wyliczono.
W lipcu pojawiła się koncepcja, żeby „Gazetę Wyborczą” wydzielić do osobnej spółki. Kierownictwo „GW” powołało trzyosobowy zespół (są w nim Joanna Mosiej-Sitek jako liderka, Miłosz Malinowski i Piotr Stasiński) mający odpowiadać za ten proces.
Z kolei zarząd Agory nie zgodził się, by w negocjacjach z zespołem „Gazety Wyborczej” na temat wydzielenia tytułu do osobnej spółki dziennikarzom pomagała kancelaria mecenasa Michała Wawrykowicza.
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” ma 258 tys. subskrybentów cyfrowych, przychody 22 proc. w górę
Masakra... Czy ty cżłowieku masz jakieś pojecie o ekonomii? Może tak zamiast śmiać się z PISowcó nauczysz się wreszcie co znaczy zysk, dochód i przychód? Oni wiedzą, a ty niby mądrzejszy nie. Słabo misiu...