Jacek Kurski o doniesieniach nt. startu w wyborach: zupełny nonsens, całkowicie poświęcam się pracy w TVP
Według nieoficjalnych informacji „Dziennika Gazety Prawnej” i „Wprost” prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski może wystartować w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Zupełny nonsens. Nie planuję żadnego startu w wyborach, w szczególności do europarlamentu - komentuje to Kurski.
Wzmianka o tym, że Jacek Kurski ma wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego (odbędą się wiosną przyszłego roku) pojawiła się półtora tygodnia temu w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, w tekście Piotra Zaremby analizującym sytuację TVP pod rządami Kurskiego. Według tych doniesień nowym prezesem TVP miałby zostać Krzysztof Czabański, obecnie poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Zaremba zaznaczył, że są to jedynie plotki. - Traktuję je jako rytualny szum. Gdyby już dziś wiedział (Jacek Kurski - przyp.), że ma zapewnione miękkie lądowanie, czy zgadywałby tak sprawnie życzenia z Nowogrodzkiej? - zapytał publicysta.
Z kolei w nowym numerze „Wprost” Joanna Miziołek i Eliza Olczyk w swojej rubryce z nieoficjalnymi doniesieniami o polskiej polityce napisały, że podobno Jacek Kurski bardzo chciałby wystartować w wyborach do europarlamentu. Zacytowały anonimowego polityka PiS, który stwierdził, że Kurski „ciągle o tym mówi i zabiega o wpisanie na listę kandydatów do PE u prezesa Jarosława Kaczyńskiego, ale na razie nie ma jeszcze tego obiecanego”
Kurski: to nonsens, poświęcam się pracy w TVP
Jak Jacek Kurski komentuje te informacje? - Zupełny nonsens. Nie planuję żadnego startu w wyborach, w szczególności do europarlamentu - stwierdził w odpowiedzi na pytania portalu Wirtualnemedia.pl. - Całkowicie poświęcam się pracy dla odbudowy siły i prestiżu Telewizji Polskiej w ramach pełnej kadencji - podkreślił.
Jacek Kurski jest prezesem publicznego nadawcy od stycznia 2016 roku. Dołączył do zarządu wraz z Maciejem Staneckim, obaj zostali powołani przez ówczesnego ministra skarbu państwa na podstawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
W sierpniu 2016 roku Jacek Kurski został odwołany przez Radę Mediów Narodowych, przy czym wejście w życie tej decyzji zawieszono na czas przeprowadzenia konkursu na prezesa TVP. Kurski wygrał ten konkurs i zaczął czteroletnią kadencję, członkiem zarządu firmy pozostaje Maciej Stanecki.
W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego o 69,9 proc. do 622,5 mln zł oraz spadek przychodów z reklam i sponsoringu o 8,4 proc. do 798,6 mln zł. Publiczny nadawca osiągnął 0,5 mln zł zysku netto.
W 2016 roku spółka zanotowała spadek wpływów o 6,8 proc. do 1,47 mld zł, wzrost kosztów operacyjnych o 8,2 proc. do 1,65 mln zł oraz 176,7 mln zł straty netto. W br. planuje, że będzie miała ok. 100 mln zł straty.
Kurski był już posłem w Sejmie i europarlamencie
Jacek Kurski w latach 2005-2009 był posłem Prawa i Sprawiedliwości, został wybrany w wyborach w 2005 i 2007 roku. W trakcie tej drugiej kadencji został wybrany z listy PiS do Parlamentu Europejskiego, był tam posłem w latach 2009-2014.
W 2011 roku Kurski rozstał się z PiS i zaczął współtworzyć Solidarną Polskę. W wyborach do europarlamentu w 2014 roku Solidarna Polska nie osiągnęła progu wyborczego, więc żaden z jej kandydatów nie uzyskał mandatu poselskiego.
Jacek Kurski wrócił do środowiska PiS, w lipcu 2014 roku uczestniczył w konwencji programowej tej partii. Po wygranych przez Zjednoczoną Prawicę wyborach parlamentarnych został wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego, pełnił tę funkcję od drugiej połowy listopada 2015 roku do początku stycznia 2016 roku.
Wcześniej Kurski bez powodzenia startował w wyborach do Sejmu: w 1993 roku z listy Porozumienia Centrum, w 1997 roku z ramienia Ruchu Odbudowy Polski, a w 2001 roku z listy Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy.
Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski o doniesieniach nt. startu w wyborach: zupełny nonsens, całkowicie poświęcam się pracy w TVP