Jacek Łęski o paskach TVP: bywają tam idiotyzmy, jak to w mediach
Nie jestem bezstronnym dziennikarzem. Jestem niezależny, mam swoje przekonania, również dotyczące tego, w którą stronę powinniśmy iść jako kraj - mówił w wywiadzie dla „Gazety Radomszczańskiej” Jacek Łęski, dziennikarz TVP, prowadzący „Studio Polska” w TVP Info.
Lokalna „Gazeta Radomszczańska” zrobiła wywiad z Jackiem Łęskim, bo jak sama pisze jest on radomszczaninem, pochodzi i wychowała się w tym mieście. Rozmowę przeprowadził wydawca „GR” Andrzej Andrysiak. Pytał dziennikarza TVP m.in. o to, dlaczego dziś w telewizji publicznej politycy PiS nie dostają trudnych pytań i czy działa tam cenzura. „Myślę, że jeśli nie dostają trudnych pytań, a może tak być, to dziennikarze się sami cenzurują” – odparł Łęski. „Może uważają, iż politycy PiS mają wystarczająco trudno w mediach mainstreamowych, żeby ich jeszcze tutaj grillować? Bo generalnie mają rację i warto ich wesprzeć dla dobra wspólnego?” - dodawał.
Przyznał, że jemu to przeszkadza, ale „żyjemy w realnym świecie, nie idealnym. To wszystko nie działa tak, jakby się chciało. Nie tylko w TVP”. Pytany o to co sądzi m.in. o poziomie pasków informacyjnych w TVP Info i „Wiadomościach” odparł: - „Wiadomo, że bywają tam kompletne idiotyzmy, zdarzają się wpadki, błędy, przegięcia i głupoty. Jak to w mediach. Innych też. To nie jest specyfika telewizji publicznej”.
„Nie pozuję na bezstronnego dziennikarza, nie jestem bezstronnym dziennikarzem. Jestem niezależny, mam swoje przekonania, również dotyczące tego, w którą stronę powinniśmy iść jako kraj” – podkreślał.
Na stwierdzenie, że przestał wierzyć w dziennikarstwo, odpowiedział, że „zmienił podejście”. „Przyjąłem do wiadomości, jakiego rodzaju dziennikarstwo jest w Polsce możliwe i potrzebne. (…) gdybym chciał robić dziennikarstwo, które robiłem powiedzmy w 1996, dziś nie miałbym miejsca w mediach. Na szczęście okazało się, że można inaczej” – przekonywał.
Jego zdaniem „media w Polsce po 1989 roku zostały tak ukształtowane, żeby bronić pewnego systemu politycznego i biznesowego". „Gdy jako dziennikarz próbujesz ten system naruszyć, masz dwie drogi: albo zaangażowanie polityczne w ramach obozu, który chce z tym systemem - moim zdaniem patologicznym - walczyć i go zmienić, albo nieistotność. Giniesz i przepadasz” – stwierdzał.
Jacek Łęski jest jednym z prowadzących „Studio Polska”. To program realizowany na żywo, z udziałem publiczności. Od 17 października Warszawa jest w czerwonej strefie, od tego czasu program nie pojawia się już na antenie. Powodem jest sytuacja pandemiczna w kraju.
Krytyka TVP
TVP była krytykowana m.in. przez organizacje międzynarodowe za sposób relacjonowania ostatniej kampanii prezydenckiej. Obserwatorzy z Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR) stwierdzili, że kampania prezydencka w Polsce cechowała się retoryką nietolerancji, a nadawca publiczny nie wywiązał się ze swojego obowiązku zapewnienia zrównoważonego i niestronniczego przekazu medialnego. Dodawali, że media publiczne „służyły jako narzędzie do promowania urzędującego prezydenta”. A w przypadku głównego kontrkandydata ograniczano się do jego negatywnego przedstawiania w materiałach.
Również Towarzystwo Dziennikarskie stwierdziło, że „Wiadomości” zarówno przed pierwszą, jak i przed drugą turą wyborów otwarcie popierały Andrzeja Dudę. O urzędującym prezydencie robiono tylko pozytywne materiały, a o jego rywalu Rafale Trzaskowskim – negatywne.
W tegorocznym rankingu wolności prasy według Reporterów bez Granic, Polska znalazła się na 62. pozycji (na 180), o trzy niżej niż przed rokiem. Stwierdzono m.in., że rządowe przemówienia i wiadomości stały się powszechne w mediach publicznych, "teraz przekształconych w rzecznika propagandy rządowej”.
Dołącz do dyskusji: Jacek Łęski o paskach TVP: bywają tam idiotyzmy, jak to w mediach
Gdyby nie TVP mielibyśmy ujednolicony przekaz koalicji TVN/GW/Newsweek/onet, gdzie propaganda idzie pełną parą 24/7.
A tak mamy pluralizm. Byle tylko dziennikarze nie udawali, że w politycznym sporze nie biorą udziału.
Jak mnie TVP wkurzy, przełączam na chwilę na TVN i szybko mi przechodzi.