Jacek Rakowiecki: Boję się... horrorów
Na pytania portalu Wirtualnemedia.pl odpowiada Jacek Rakowiecki, redaktor naczelny miesięcznika „Film” (Point Group).
Motto życiowe | „Trzeba by zrobić coś, co by od nas zależało, zważywszy, że dzieje się tak wiele, co nie zależy od nikogo” („Wyzwolenie” Wyspiańskiego) |
Data i miejsce urodzenia | 28.11.1958, Warszawa |
Studia | teatrologiczne na UJ, nieskończone |
Mieszkam | wygodnie |
Pierwsze zarobione pieniądze... | Jako 11-letni sędzia pomocniczy na zawodach o Szablę Wołodyjowskiego |
Pierwsza praca ... | Goniec w „Tygodniku Powszechnym” |
Moja kariera... | Rzecz względna |
Moja praca to... | Praca jak każda inna |
Nie chciałbym pracować dla... | Idiotów i świń |
Szefem jestem... | Pytać współpracowników |
U pracowników cenię | Uczciwość, profesjonalizm |
Nie przyjąłbym do pracy... | Lista byłaby, jak na taką ankietę, za długa. |
Konkurencja to... | konkurencja. Nic więcej, jeśli uczciwa. |
Czuję satysfakcję, gdy... | spotykam zadowolonego czytelnika. |
Najbardziej stresuje mnie... | czas biegnący coraz szybciej. |
Niezastąpiony gadżet | Nie mam. Jestem gadżetoodporny. |
Najwięcej zarobiłem na... | Nie dotyczy... |
Hobby to ... | ogródek. |
Sporty ekstremalne to dla mnie... | To nie dla mnie. |
Wakacje spędzam... | rzadko |
W kuchni moją specjalnością jest... | bigos |
Seks to dla mnie... | Owszem, dla mnie |
Zawsze znajdę czas na... | podlewanie ogrodu |
Pensja wystarcza mi... | Nie wystarcza |
Telefon komórkowy to dla mnie… | przyrząd do szybkiego przekazywania informacji |
Brzydzę się... | brudem |
Zazdroszczę... | Chyba szczęśliwie nie zazdroszczę. A jeśli, to zazdroszczę pracowitości i prostolinijności. |
Boję się... | horrorów |
Marzę o ... | tym, jak podzielę pieniądze, które wygram w Totolotka. Sorry – teraz Lotto. |
Internet to dla mnie... | narzędzie pracy. Nic więcej. |
Polityka to dla mnie... | codzienność, niestety |
Podróże to dla mnie... | rzadkość |
Ludzi oceniam ... | z biegiem lat coraz ostrożniej |
Czytanie gazety zaczynam od... | początku. Ktoś w końcu nie przypadkiem się napracował, żeby początek dać na początku. |
Słucham.... | mądrzejszych |
Oglądam... | się za pięknymi dziewczynami. Czyli często. |
Czytam... | dużo. Chorobliwie, bo wszystko, co zadrukowane i zapisane – nawet na murze. |
Znajomym polecam... | by się tak nie denerwowali |
Nie mógłbym się obejść bez... | mojej żony |
Czas wolny spędzam .... | w ogrodzie, oczywiście |
W Polsce zmieniłbym ... | Uff... większość, poza przyrodą. |
Jestem... | Niestety, mam wrażenie, że już nie za długo. |
Dołącz do dyskusji: Jacek Rakowiecki: Boję się... horrorów
Oby jak najdłużej...