„Kuba Wojewódzki” stracił widzów. TVN chce odświeżyć program

17. edycja talk-show „Kuba Wojewódzki” nadawana była we wtorki o godz. 22.30 w okresie od 2 września br. do 25 listopada br. Jej średnia oglądalność wyniosła 1,33 mln widzów, co przełożyło się na 14,29 proc. udziału w grupie 4+ i 16,26 proc. w 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Oznacza to, że jesienią tego roku program cieszył się o 110 tys. widzów mniejszą oglądalnością od nadawanej rok temu 15. edycji. Oglądało ją bowiem 1,44 mln osób przy udziale wynoszącym 16,35 proc. w grupie 4+ i 20,10 proc. w 16-49 (dowiedz się więcej). Z kolei 16. seria, którą można było śledzić wiosną br., przyciągała średnio 1,34 mln widzów, co zapewniło stacji odpowiednio 14,94 proc. i 19,18 proc. udziału (więcej na ten temat).

Najchętniej oglądanym odcinkiem „Kuby Wojewódzkiego” w 17. sezonie był ten pokazany 7 października br., w którym gościli Maciej Maleńczuk i Agustin Egurolla. Zgromadził on przed telewizorami 1,55 mln widzów. Na drugiej pozycji uplasowało się wydanie z Anną Starmach i Maciejem Stuhrem z 4 listopada (1,53 mln oglądających).

Topowe odcinki „Kuby Wojewódzkiego”

Telewizja TVN w czasie emisji „Kuby Wojewódzkiego” pozostała zdecydowanym liderem rynku telewizyjnego. Na drugiej pozycji z wynikiem 11,02 proc. znalazł się Polsat, emitujący filmy fabularne. Trzecia była TVP2 („Magazyn Expressu Reporterów”, cykl dokumentalny „Świat bez fikcji”; 10,48 proc.), a czwarta - TVP1 (filmy, mecze, seriale „Rzeka” i „Pacyfik”; 5,23 proc.). Natomiast w grupie komercyjnej kolejność stacji była taka sama.

Oglądalność talk-show na tle konkurencji

Wpływy reklamowe z 13 odcinków jesiennej serii talk-show wyniosły 11,1 mln zł. Dla porównania nadawana rok temu edycja, licząca 15 odcinków, przyniosła z reklam 22,3 mln zł (dane cennikowe, bez rabatów).

Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego Grupy TVN, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, spadek widowni programu tłumaczy m.in. słabszymi wynikami „Prawa Agaty” poprzedzającego w ramówce talk-show „Kuby”. - Widzimy też, że coraz bardziej oglądalność programu zależy od doboru gości. Będziemy pracować nad tym, by zaproponować widzom nowe twarze, mamy też inne pomysły - mówi Czaja. Szczegółów nie zdradza.