Kurs Google Analytics - śledzenie zdarzeń
Przed Wami piąta część kursu Google Analytics przygotowanego przez firmę Conversion. Tym razem tekst będący kontynuacją artykułu na temat śledzenia linków wychodzących i pobrań plików w Google Analytics.
Nie mieliście jeszcze okazji zapoznać się z poprzednią częścią naszego poradnika? Przed przystąpieniem do lektury niniejszego tekstu sugerujemy nadrobić zaległości (link).
>>> Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy konfiguracji Google Analytics
>>> Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy konfiguracji Google Analytics (cz. 2)
Wiemy już, że standardowo Google Analytics śledzi przede wszystkim wywołania skryptu śledzącego (ang. Google Analytics Tracking Code, GATC), w trakcie których przekazywane są podstawowe informacje na temat aktualnie oglądanej przez użytkownika strony oraz na temat samego użytkownika. Kluczowym elementem kodu śledzącego Google Analytics jest wywołanie funkcji _trackPageview, odpowiedzialnej za wysłanie kompletu informacji do serwera Google.
Funkcja _trackPageview może zostać wywołana poza skryptem śledzącym – generowana jest w ten sposób tzw. wirtualna odsłona serwisu (ang. virtual pageview), przy pomocy której możliwe jest oznaczenie dowolnego zdarzenia, które zaszło w obrębie aktualnie przeglądaj strony, ale jego zaistnienie nie było związane z załadowaniem skryptu śledzącego. Przykładami tego typu zdarzeń jest rozpoczęcie pobierania pliku czy kliknięcie w link wychodzący.
Niestety każde wywołanie funkcji _trackPageview „sztucznie” zwiększa liczbę odsłon serwisu, przez co zmianie ulegają wartości wszystkich metryk, do obliczenia których wykorzystywana jest ta metryka (np. stosunkowo istotna metryka strony/odwiedziny, informująca o tym, jak bardzo „zaangażowana” była przeciętna wizyta w naszym serwisie). Jak uniknąć tego problemu?
Na szczęście rozwiązanie istnieje i jest stosunkowo proste. Google Analytics udostępnia jeszcze jedną funkcję, przy pomocy której możliwe jest oznaczanie zdarzeń, zachodzących w obrębie witryny – ta funkcja to _trackEvent.
Załóżmy, że prowadzimy serwis typu dobrze każdemu znanej witryny YouTube.
W obrębie naszej witryny internauci mogą podjąć wiele różnorodnych akcji, nie wywołujących załadowania skryptu śledzącego Google Analytics. Przykładowo, mogą rozpocząć odtwarzanie wybranego materiału wideo, mogą je zastopować, mogą klikać „Lubię to!” w odniesieniu do wybranego pliku. Biorąc pod uwagę wielkość naszej witryny, oznaczenie każdej tego rodzaju aktywności przy pomocy funkcji _trackPageview spowodowałoby potężną inflację liczby odsłon naszego serwisu ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Tymczasem, każdą tego rodzaju aktywność możemy potraktować jako zdarzenie (ang. event), a jej wystąpienie oznaczyć przy pomocy funkcji _trackEvent.
Każde zdarzenie w Google Analytics może być opisane przy pomocy czterech parametrów: kategoria (parametr obowiązkowy o charakterze tekstowym), akcja (obowiązkowy, tekstowy), etykieta (opcjonalny, tekstowy) i wartość (opcjonalny, liczbowy).
W pierwszej kolejności wskazane jest stworzenie tzw. struktury raportowania zdarzeń. Struktura raportowania zdarzeń jednoznacznie wskazuje, jakie kategorie zdarzeń funkcjonują w obrębie serwisu, jakie akcje należą do poszczególnych kategorii oraz w jaki sposób pojedynczym zdarzeniom nadawane są etykiety i wartości.
Przykładowo, w przypadku naszego serwisu, główną kategorią zdarzeń niech będzie kategoria video, grupująca wszystkie aktywności użytkowników, związane bezpośrednio z zamieszczonymi w serwisie materiałami video. W ramach kategorii video zdefiniowane niech zostaną akcje play, stop oraz like – każda niech odpowiada konkretnej czynności, którą podjąć może internauta. Etykieta zdarzenia niech wskazuje na konkretny materiał video, którego dotyczyła aktywność, reprezentowana przez dane zdarzenie. No i wartość – w przypadku zdarzeń wideo/play ten parametr niech zawiera informację na temat czasu potrzebnego na załadowanie wybranego materiału wideo; w przypadku pozostałych zdarzeń parametr wartość zawsze przyjmować będzie wartość 0.
Mając przygotowaną strukturę raportowania zdarzeń, możemy przystąpić do „fizycznego” oznaczania przy pomocy funkcji _trackEvent poszczególnych aktywności, podejmowanych przez naszych użytkowników.
Przykładowy kod, odpowiadający za wywołanie zdarzenia video/play, może wyglądać następująco:
Podobnie jak w przypadku funkcji _trackPageview, mamy tutaj zdefiniowane zdarzenie onclick – tym razem podpięte do niego zostało jednak wywołanie funkcji _trackEvent. Kolejne parametry, podane w ramach wywołania funkcji, określają oczywiście kategorię zdarzenia (video), akcję (play), etykietę (tytuł danego materiału wideo – w tym wypadku Śmieszny filmik od Krystiana) oraz wartość (czas potrzebny na załadowanie danego materiału wideo – tutaj reprezentowany przez zewnętrzną zmienną loadTime).
A tak może wyglądać kod, odpowiadający za wywołanie zdarzenia wideo/stop:
Wszystkie, oznaczone w ten sposób aktywności, zaistniałe w obrębie serwisu, widoczne będą w obrębie raportów Treść, generowanych przez Google Analytics:
Wykaz wszystkich zdarzeń, które w analizowanym okresie czasu zostały zarejestrowane przez GA, znajdziecie w raporcie Najczęstsze zdarzenia – dzięki operacji drążenia w dół możliwe jest stopniowe zawężanie interesującego nas zbioru danych: z poziomu kategorii przechodzimy do poziomu poszczególnych akcji, a z poziomu akcji – do poziomu indywidualnych zdarzeń, symbolizowanych przez etykiety.
Podsumowując:
• do oznaczania aktywności internautów w obrębie naszego serwisu, które nie są powiązane z wywołaniem kodu śledzącego Google Analytics, możemy wykorzystać funkcję _trackPageview lub funkcję _trackEvent,
• w przeciwieństwie do _trackPageview, wywołanie funkcji _trackEvent nie powoduje zwiększenia liczby odsłon witryny i nie wpływa na wartości powiązanych z tą liczbą metryk,
• funkcja _trackEvent pozwala wysłać do serwera Google Analytics informację o zaistniałej aktywności w obrębie witryny poprzez przypisanie do niej określonego zdarzenia (ang. event),
• każde zdarzenie w ramach Google Analytics może być opisane przez maksymalnie cztery parametry: kategoria, akcja, etykieta i wartość.
Mateusz Dałek, chief difference maker w Conversion
Dołącz do dyskusji: Kurs Google Analytics - śledzenie zdarzeń