Mateusz Morawiecki w „Wiadomościach” z niespełnionymi obietnicami ws. Polskiego Ładu i dziwną miną
W poniedziałek w głównym wydaniu „Wiadomości” w materiale o dymisji ministra finansów przedstawiono kilka negatywnych skutków Polskiego Ładu, przypominając zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego z maja ub.r. To jedna z nielicznych relacji w TVP, w której otwarcie skrytykowano działania obozu rządzącego.
W poniedziałek po południu, po trwających około czterech godzin obradach kierownictwa PiS, rzeczniczka ugrupowania poinformowała, że "ścisłe kierownictw PiS zaakceptowało decyzję ministra Tadeusza Kościńskiego o rezygnacji".
"Jest to oczywiście podyktowane tym, że minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie miały miejsce przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych" - oświadczyła. Dodała, że do czasu wyłonienia nowego szefa MF funkcję tę będzie pełnił premier Mateusz Morawiecki.
Dopytywana kto docelowo zostanie nowym ministrem finansów, Czerwińska zaznaczyła, że "kandydatury muszą być uzgodnione z panem prezydentem".
Rzeczniczka PiS pytana o ewentualne dymisje wśród wiceministrów, wskazała, że będzie to kolejny krok, po obsadzeniu stanowiska przez nowego ministra finansów.
Rzecznik rządu Piotr Müller poinformował później na Twitterze, że premier Morawiecki "otrzymał rezygnację Tadeusza Kościńskiego z funkcji ministra finansów". "Po przyjęciu dymisji przez prezydenta Andrzeja Dudę premier będzie tymczasowo pełnił obowiązki ministra finansów do momentu powołania nowej osoby" - napisał Müller na Twitterze.
Premier @MorawieckiM otrzymał rezygnację Tadeusza Kościńskiego z funkcji ministra finansów. Po przyjęciu dymisji przez Prezydenta Andrzeja Dudę premier będzie tymczasowo pełnił obowiązki ministra finansów do momentu powołania nowej osoby.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) February 7, 2022
„Wiadomości”: spore niedociągnięcia i zamieszanie związane z Polskim Ładem
W głównym wydaniu „Wiadomości” TVP o dymisji Kościńskiego poinformowano w relacji Adriana Boreckiego. W jej zapowiedzi Danuta Holecka zaznaczyła, że na Polskim Ładzie zyskało 8 mln emerytów, ale przy wprowadzaniu tej reformy pojawiły się perturbacje. - Są niedociągnięcia, są i konsekwencje - dodała.
Materiał zaczął się od spotu promującego Polski Ład i fragmentu wystąpienia Mateusza Morawieckiego z konferencji w maju ub.r. zapowiadającej ten program. Borecki przypomniał, że Polski Ład „miał być gwarancją wzrostu dochodów zdecydowanej większości Polaków”.
- Szybko okazało się, że są spore niedociągnięcia, wielu jest zadowolonych, ale są też tacy, którzy w styczniu zamiast zapowiadanych wyższych pensji, otrzymali niższe. Z niektórymi zapisami reformy nie radzą sobie nawet księgowi - dodał.
W relacji pokazano nagrane na ulicach wypowiedzi osób krytykujących nowe rozwiązania podatkowe, reporter zwrócił też uwagę na kwestię przypomnianą w mediach w poniedziałek: w ramach Polskiego Ładu stawka zdrowotna nie obniża już podstawy opodatkowania w przypadku pracowników, tylko ją zwiększa.
- Niedociągnięcia takie jak niespodziewane niższe pensję naprawione są poprzez wyrównania w lutym, ale zamieszanie tym wywołane pozostało - dodał Borecki.
W drugiej części materiału skupiono się na kwestii wielokrotnie omawianej w programach TVP: dzięki wzrostowi kwoty wolnej od podatku zdecydowana większość emerytów od stycznia dostaje świadczenia zwiększone o kwotę oddawaną wcześniej fiskusowi, za to za rządów PO-PSL waloryzacje emerytur dla wielu osób wynosiły jedynie kilka zł.
#Wiadomości | W styczniu pojawiły się jednak perturbacje związane z reformą, konieczne okazały się wyrównania. Są niedociągnięcia, są i konsekwencje — rezygnacja ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) February 7, 2022
[2/2] pic.twitter.com/kG9VG2Xaz5
Wcześniej „Wiadomości” o tym, jak rząd poprawia Polski Ład
Relacja Adriana Boreckiego to jeden z niewielu materiałów w „Wiadomościach”, w których wyeksponowano negatywne skutki działań rządzących. Zazwyczaj w programie takich informacji albo w ogóle nie ma, albo pojawiają się zdawkowo, pod koniec materiałów podkreślających osiągnięcia władzy.
W kontekście Polskiego Ładu tak było jeszcze w pierwszej połowie stycznia, po tym jak niektóre grupy zawodowe, m.in. nauczyciele, dostali znacznie niższe pensje. Przykładowo w trwającej ponad 3 minuty relacji Krzysztofa Nowiny Konopki z 8 stycznia najpierw podkreślano pozytywne efekty reformy podatkowej, o niższych wynagrodzeniach dostanych przez część nauczycieli reporter wspomniał w jednym zdaniu, ale zaraz dodał, że rząd przyspieszył wypłatę im wyrównania.
#Wiadomości | W ramach Polskiego Ładu do samorządów już trafiają miliardy złotych na najważniejsze dla mieszkańców inwestycje.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) January 8, 2022
[2/2] pic.twitter.com/MqfFrzuWVe
Morawiecki w „Wiadomościach” z dziwną miną
Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałkowych „Wiadomościach” pojawił się też w relacji Damiana Szmaglińskiego z uroczystości w trzecią rocznicę śmierci Jana Olszewskiego. Gdy reporter cytował krótko wpis szefa rządu na ten temat, pokazano ujęcie, jak Morawiecki robi dziwną minę w kierunku Antoniego Macierewicza.
Ten fragment szybko pojawił się na Twitterze, gdzie komentowali go dziennikarze. - Tam chyba jakieś drobne spięcie było.. @Macierewicz_A chyba już od dłuższej chwili był irytujący (eufemizm). A @MorawieckiM chyba nie zdzierżył (eufemizm). To nie jest dobry znak takie jawne lekceważenie jakie pan Antoni okazuje premierowi RP - napisał Jacek Czarnecki z Radia ZET.
- Coś czuję, że to będzie klasyka polskich gifów politycznych - stwierdził Marcin Makowski z Interii.
Kiedy korzystając z okazji, że go spotykasz, bardzo grzecznie pytasz, czy mógłbyś wskoczyć na dopiero co zwolnione stanowisko ministra finansów: pic.twitter.com/rzLpgJs6VZ
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) February 7, 2022
W relacji pokazano dłuższe wypowiedzi dawnych współpracowników Jana Olszewskiego: Piotra Naimskiego, Jana Parysa, Antoniego Macierewicza, a także prezesa TVP Jacka Kurskiego, który jest współautorem filmu dokumentalnego „Nocna zmiana” o obaleniu rządu Olszewskiego, a w latach 90. był rzecznikiem prasowym kierowanego przez byłego premiera Ruchu Odbudowy Polski.
To wejdzie na stałe do kanonu reaction gifów https://t.co/y0xAQ5EpzW
— Ryszard Łuczyn (@ryszardluczyn) February 7, 2022
Jacek Kurski kontra Mateusz Morawiecki
Pod koniec marca ub.r. w głównym wydaniu „Wiadomości” pokazano materiał, opisujący, że agencja towarzyska prowadzona przez gang sutenerów dostała prawie 200 tys. zł z tarczy finansowej dystrybuowanej przez Polski Fundusz Rozwoju. Zasugerowano, że PFR niedostatecznie kontroluje podmioty, które dostają środki. W relacji kilkakrotnie pokazano Pawła Borys, prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju. Przeplatano to z ujęciami agencji towarzyskich i zatrzymań gangsterów. Zaznaczono, że Borys za rządów PO-PSL przez lata pracował jako dyrektor w banku PKO.
Do relacji odniósł się najpierw na Twitterze sam Paweł Borys. - Muszę przyznać, że dzisiejszy personalny paszkwil w TVP „napawa smutkiem”. Dziennikarz nawet nie odróżnia @PKOBP od @BankPekaoSA Mężczyzna wykonujący gest facepalm #TarczaFinansowaPFR chroni 3,5 mln miejsc pracy, a z KAS, służbami i CBŚP przeciwdziałamy nadużyciom. Przykre i żenujące, ale trzeba robić swoje - stwierdził.
Paweł Borys jest uznawany za jednego z najbliższych współpracowników Mateusza Morawieckiego w dziedzinie gospodarki.
W czerwcu 2019 roku Andrzej Stankiewicz napisał w Onecie, że Jacek Kurski wprowadził w głównym wydaniu „Wiadomości” tzw. zasadę 9 sekund, zgodnie z którą wypowiedzi Mateusza Morawieckiego cytowane w programie jako tzw. setki (dźwięk i obraz) nie mogą być dłuższe niż 9 sekund.
W styczniu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało przeciętnie 2,79 mln osób (12,1 proc. mniej niż przed rokiem), z czego 2,13 mln w TVP1, a 665 tys. w TVP Info (dane Nielsen Audience Measurement).
Dołącz do dyskusji: Mateusz Morawiecki w „Wiadomościach” z niespełnionymi obietnicami ws. Polskiego Ładu i dziwną miną