Mikołaj Kirschke: Najbardziej stresuje mnie brak deadline’u
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełnił Mikołaj Kirschke, wydawca magazynów „Logo”, „Ładny Dom” i „Świat Motocykli” w Agorze.
Motto życiowe |
Nie mam. Od 38 lat idę przez życie bez motta. Sam nie wiem, jak to robię. |
Data i miejsce urodzenia |
1976 r. w Poznaniu |
Studia |
filologia hiszpańska |
Mieszkam |
w Warszawie. |
Pierwsze zarobione pieniądze... |
wydałem na markowe dżinsy, które rozpadły się po pół roku. |
Pierwsza praca ... |
polegała na pompowaniu baloników. Niemetaforycznym. |
Moja kariera... |
zaczęła się w auli Izby Rzemieślniczej w Poznaniu. I w sumie od przypadku. |
Moja praca to... |
na co dzień coś o wiele bardziej prozaicznego, niż wydaje się laikom. |
Nie chciałbym pracować dla... |
producenta czegokolwiek, co powstaje na taśmie produkcyjnej. |
Szefem jestem... |
cały czas uczącym się, jak być szefem. |
U pracowników cenię... |
samodzielność. |
Nie przyjąłbym do pracy... |
zadowolonego z siebie durnia. |
Konkurencja to... |
przekleństwo. I dobrodziejstwo. |
Czuję satysfakcję, gdy... |
sprawdza się coś, o co walczyłem i na co się uparłem. |
Najbardziej stresuje mnie... |
brak deadline'u. |
Niezastąpiony gadżet... |
to ostatnio PS4. |
Najwięcej zarobiłem na... |
zwykłej etatowej harówce. |
Hobby to... |
coś, co wystarcza mi na parę miesięcy. |
Sporty ekstremalne to dla mnie... |
codzienność na początku mojej kariery w czasopismach. |
Wakacje spędzam... |
gdzie indziej. Za każdym razem. |
W kuchni moją specjalnością jest... |
wykwintna kuchnia angielska – full English breakfast, minced beef pie, takie tam frykasy. |
Seks to dla mnie... |
zdrowie. |
Zawsze znajdę czas na... |
mecz Arsenalu. |
Pensja wystarcza mi... |
do pierwszego. |
Telefon komórkowy to dla mnie... |
jak piersiówka dla alkoholika. |
Brzydzę się... |
pogardą. |
Zazdroszczę... |
inteligentniejszym ode mnie. |
Boję się... |
głupców. |
Marzę o... |
kolejnej podróży. |
Internet to dla mnie... |
internet. Równie błyskotliwie odpowiem na pytanie o to, czym jest dla mnie prąd. |
Polityka to dla mnie... |
coraz nudniejszy teatr. |
Podróże to dla mnie... |
główny cel zarabiania pieniędzy. |
Ludzi oceniam... |
dopiero po jakimś czasie. |
Czytanie gazety zaczynam od... |
wpisania PIN-u w iPadzie. |
Słucham... |
chaotyczno-eklektycznie. Np. Boba Dylana przeplatanego grimem. |
Oglądam... |
filmy, seriale, futbol. Czasem ptaki. Albo góry. |
Czytam... |
wszystko. Nałogowo. |
Znajomym polecam... |
Hunterian Museum w Londynie. |
Nie mógłbym się obejść bez... |
nowych widoków co jakiś czas. |
Czas wolny spędzam... |
często pod wodą. |
W Polsce zmieniłbym... |
w pierwszej kolejności – koleje. |
Jestem... |
zadowolony, że to już koniec tej ankiety. |
Dołącz do dyskusji: Mikołaj Kirschke: Najbardziej stresuje mnie brak deadline’u