Kontrola w fundacji zarządzanej przez komentatora TVP Info. Ws. dotacji z państwowego instytutu
Narodowy Instytut Wolności podjął kontrolę w Fundacji Rozwoju Centrum Macierz Polonii, której wiceprezesem jest Miłosz Manasterski, regularnie komentujący w TVP Info wydarzenia polityczne. Manasterski od Wirtualnej Polski domaga się sprostowania informacji, którą potwierdza podpisany przez niego dokument.
Kontrola podjęta przez państwowy Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego dotyczy realizacji zadania publicznego, na które Fundacja Rozwoju Centrum Macierz Polonii podpisała umowę z NIW-CRSO.
- Ze względu na dobro procesu kontroli nie możemy przekazać więcej szczegółów - zaznaczyło biuro prasowe Instytutu. Przyznało, że o kontroli zdecydowano po zamieszczonym w połowie maja artykule Pawła Figurskiego w Wirtualnej Polsce opisującym działalność Fundacji Rozwoju Centrum Macierz Polonii.
Fundacja współzarządzana przez Miłosza Manasterskiego z trzema grantami
W tekście opisano, że fundacja w ostatnich latach otrzymała trzy granty z Narodowego Instytutu Wolności na łączną kwotę 828 tys. zł. 160 tys. zł poszło m.in. na dwa biegi w Filadelfii, w których wystartowało 67 osób, a 119 tys. zł na projekt „Społeczeństwo obywatelskie a środowisko” obejmujący m.in. bieg na 1963 metrów mający upamiętnić datę zabójstwa ostatnich Żołnierzy Wyklętych.
Według ustaleń dziennikarza WP starając się o te dotacje, fundacja twierdziła, że zajmuje się działaniami kulturalnymi i społecznymi w Centrum Macierz Polonii - ośrodka pod Krakowem założonego przez biznesmena Marka Pateckiego.
Patecki w oświadczeniu podkreślił Fundacja Rozwoju Centrum Macierz Polonii podszywa się pod jego ośrodek i korzysta z jego adresu korespondencyjnego. - Okazało się, że deklaracje Tomasza M. (to współzałożyciel Fundacji Rozwoju Centrum Macierz Polonii - przyp.) były bez pokrycia. Mówiąc krótko, oszukał mnie. Na działalność Centrum nie wpłynęła od niego ani złotówka, a wręcz naraził mnie na straty finansowe, bo musiałem z własnych środków zapłacić za wydarzenia, które miały miejsce w maju 2019 roku, a które miały być opłacone ze środków pozyskanych przez pana Tomasza M. Nie chcę więcej mówić o fundacji i jej założycielach, bo jest mi wstyd, że dałem się tak oszukać - powiedział biznesmen Wirtualnej Polsce.
Paweł Figurski w artykule opisał też, że fundacja za pozyskane środki kupiła wyposażenie biura, chociaż w praktyce nie prowadzi działalności pod swoim oficjalnym adresem, oraz nie składała sprawozdań finansowych, za co sąd nałożył grzywnę na członków jej zarządu.
Zarząd fundacji od 2019 roku tworzą Tomasz Małodobry jako prezes oraz Józef Kaputa i Miłosz Manasterski jako wiceprezesi. Manasterski, szef Agencji Informacyjnej, od kilku lat jest częstym komentatorem w TVP Info i „Wiadomościach”, wypowiada się głównie o polskiej polityce, mocno chwaląc obóz rządzący i krytykując opozycję.
Miłosz Manasterski chce sprostowania informacji, którą potwierdza jego pismo
Krótko po publikacji tekstu WP oświadczenie wydała Agencja Informacyjna. - Już pobieżna lektura wskazuje na złe intencje autora tekstu, który pisze „Fundacja Miłosza Manasterskiego”, podczas kiedy to nie jest jego fundacja, a on nie jest fundatorem. Wśród pomówień, w tekście na wp.pl, jest również sugerowanie powiązań pomiędzy opisywanym tematem, a Agencją Informacyjną, której Pan Miłosz Manasterski jest redaktorem naczelnym - stwierdziła.
Ponadto prawnik Filip Wołoszczak podkreślił, że w artykule naruszono dobra osobiste Miłosza Manasterskiego i wobec każdego biorącego w tym udział podmiotu zostaną podjęte działania prawne.
- Jest oświadczenie Prawa Filipa i Agencji Informacyjnej. Czekam na oświadczenie fundacji. Tylko gdzie może być opublikowane, gdy jako swoją stronę podaje fanpage Centrum Macierz Polonii, które odcina się od Fundacji Rozwoju Centrum Macierz Polonii? - skomentował to Paweł Figurski.
— Filip Wołoszczak (@FOszczak) May 12, 2023
Z kolei w piątek dziennikarz Wirtualnej Polski podał, że Miłosz Manasterski domaga się od niego 20 tys. zł na Caritas i żąda sprostowania.
- Pisze: "Nie zostałem ukarany żadną grzywną przez sąd, w tym zwłaszcza za niezłożenie dokumentów do KRS". Ale do sądu też pisze i prosi o umorzenie grzywny - dodał Figurski, załączając zdjęcie podpisanej przez Manasterskego pisemnej prośby o umorzenie grzywny.
Miłosz Manasterski chce ode mnie 20 tys. zł na Caritas i żąda sprostowania. Pisze: "Nie zostałem ukarany żadną grzywną przez sąd, w tym zwłaszcza za niezłożenie dokumentów do KRS".
— Paweł Figurski (@p_figurski) June 7, 2023
Ale do sądu też pisze i prosi o umorzenie grzywny. pic.twitter.com/P3zzoeY96n
Dołącz do dyskusji: Kontrola w fundacji zarządzanej przez komentatora TVP Info. Ws. dotacji z państwowego instytutu
Kolejny "niezależny" "bezinteresowny" ekspert.
Przypomjiał mi się skecz kabaretu Tey
Targ diabła z aniołem "a teraz spróbuj lecieć"
Kolejny "niezależny" "bezinteresowny" ekspert.
Przypomjiał mi się skecz kabaretu Tey
Targ diabła z aniołem "a teraz spróbuj lecieć"