Netflix przez kwartał zyskał tylko 1,5 mln subskrybentów. Wpływy i zysk mocno w górę
W drugim kwartale br. Netflix osiągnął wzrost przychodów o 19,4 proc. do 7,34 mld dolarów i zysku netto z 720 mln do 1,35 mld dolarów. W br. platforma zyskuje zdecydowanie mniej subskrybentów niż w poprzednich latach, na koniec czerwca miała ich 209,18 mln.
W minionym kwartale liczba subskrybentów Netflixa zwiększyła się tylko o 1,54 mln, a w całej pierwszej połowie br. - o 5,52 mln. Wynik z zeszłego kwartału jest i tak wyższy od prognozy, która wynosiła 1 mln.
W USA i Kanadzie ubyło 0,4 mln subskrybentów Netflixa
Prawie dwie trzecie wzrostu liczby płacących użytkowników Netflixa w drugim kwartale przypadło na region Azji i Pacyfiku.
Natomiast w USA i Kanadzie nastąpił spadek z 74,38 do 73,95 mln. W raporcie Netflix zapewnia, że to efekt sezonowy i przypomina, że w drugim kwartale 2019 roku zanotował w tych dwóch krajach spadek o 0,1 mln subskrybentów, a w dalszych kwartałach ich liczba zwiększyła się łącznie o prawie 7,5 mln.
W ujęciu rok do roku liczba subskrybentów platformy poszła w górę we wszystkich regionach działania. Największy wzrost procentowo nastąpił w regionie Azji i Pacyfiku (z 22,49 do 27,88 mln), a wolumenowo - w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie (z 61,48 do 68,7 mln).
Netflix zyskuje mniej niż w poprzednich latach
W pierwszej połowie ub.r. wyniki Netflixa napędziła izolacja społeczna wprowadzona po wybuchu epidemii. Od stycznia do marca platforma zyskała ok. 5 mln subskrybentów, a przez kolejne dwa miesiące - ok. 20 mln. W ciągu całego roku wzrost wyniósł 36,6 mln.
Dużo niższą dynamikę w pierwszej połowie br. platforma uzasadnia poprawą sytuacji epidemicznej. Przy czym przyrost liczby płacących użytkowników w br. jest dużo niższy także niż w latach przed covidem: w pierwszym półroczu 2017 roku Netflix zyskał ok. 10 mln subskrybentów, a w takich samych okresach 2018 i 2019 roku - ok. 15 mln.
Więcej od każdego subskrybenta, słabszy dolar
Przy wzroście liczby subskrybentów rok do roku o 11 proc. przychody Netflixa w zeszłym kwartale poszły o 19,4 proc. - z 6,15 do 7,34 mld dolarów. Wynika to ze zwiększenie się średnich wpływów od subskrybenta o 8 proc.
Koncern skorzystał na tym, że wiele lokalnych walut, w których pobierane są opłaty od użytkowników, umocniło się względem dolara. Dodatni wpływ zmian kursów walutowych w minionym kwartale wyniósł 277 mln dolarów. Bez nich średni przychód od subskrybenta zwiększyłby się tylko o 4 proc.
Netlix podkreślił, że wskaźniki utrzymania pozyskanych już subskrybentów były lepsze niż w drugim kwartale 2019 roku.
Marża operacyjna firmy zwiększyła się rok do roku z 22,1 do 25,2 proc., zysk operacyjny - z 1,36 do 1,85 mld dolarów, a zysk netto - z 720 mln dolarów do 1,35 mld dolarów. Natomiast wolne przepływy pieniężne poszły w dół z 899 mln dolarów do -175 mln dolarów.
3,5 mln nowych subskrybentów latem
Na trzeci kwartał br. Netflix planuje 7,48 mld dolarów przychodów i 1,16 mld dolarów zysku netto, wobec odpowiednio 6,44 mld i 790 mln dolarów rok wcześniej.
Platforma spodziewa się, że liczba jej subskrybentów wzrośnie w obecnym kwartale o 3,5 mln do 212,68 mln.
Netflix jest notowany na amerykańskiej giełdzie Nasdaq. We wtorek po prezentacji wyników finansowych za drugi kwartał akcje firmy w handlu posesyjnym początkowo taniały, ale potem wyszły na niewielki plus.
Na koniec wtorkowej sesji za walor koncernu płacono 531,05 dolarów, co daje kapitalizację w wysokości 235,47 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Netflix przez kwartał zyskał tylko 1,5 mln subskrybentów. Wpływy i zysk mocno w górę
To dotyczy innych. Ktoś zupełnie nowy od zera ? Apple to głównie USA i mała biblioteka, Disney celuje w co innego, tzn oferta ciekawa...? Specyficzna trochę ;) Amazon ? USA i UK, a resztę olewamy.
N i HBO nie olewają Europy. Szczerze to najbardziej lubię produkcje HBO. Tylko takie klimatyczne, mięsiste, z pomysłem - Wire, Sopranos, Detektyw, Mare of Easttown, Gra o Tron (jednak tak z poziom jak nie dwa lepiej niż 1 sezon Wiedźmina, ostatni GoT pomijam), Oz, Westworld.
N...za mocno leci w produkcje naiwne, dla nastolatków, ludzi siedzących w domu...24 godziny, jakieś tandetne seriale się pojawiają, produkcje typu wyspa z laskami i kolesiami (!). Robi się z tego telewizyjne chłam trochę.
I to mi się nie podoba bo globalnie kilka podmiotów chce robić to co kiedyś - kilka, kilkanaście stacji w każdym kraju osobno. A to mniejsza konkurencja, finalnie mniej produkcji, no i kto ma ochotę płacić za 3-6 serwisów ?!