Organizatorzy Złotych Globów krytykowani za brak równości rasowej. Zapowiedzi zmian nie budzą zaufania
Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, organizator konkursu Złotych Globów znalazło się w ogniu krytyki za brak obecności w swoich szeregach członków o innym niż biały kolorze skóry. Organizacja obiecała podjęcie odpowiednich kroków w kierunku równości rasowej i powołanie odpowiedniego eksperta. Zapowiedzi nie wzbudziły zaufania organizacji zajmujących się walką o równość i różnorodność w branży filmowej.
Złote Globy przyznało niedawno po raz 78. Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association – HFPA). Ceremonia odbyła się w nocy z 28 lutego na 1 marca 2021 r. Część twórców nie uczestniczyła w gali ze względu na pandemiczne ograniczenia, za to łączyła się z prowadzącymi online.
Ceremonia została przeprowadzona wirtualnie ze względu na pandemię koronawirusa nie tylko, jak zwykle w Los Angeles, lecz także w Nowym Jorku. Większość zwycięzców uczestniczyła w gali ze swoich domów. Gospodyniami gali były Tina Fey i Amy Poehler. Obie znajdowały się w różnych miastach - Fey w Nowym Jorku, Poehler w Beverly Hilton Hotel w Beverly Hills.
Czytaj także: "Dzień świra", "Zimna wojna" i "Bogowie" wskazywane jako polskie filmy wszech czasów
Wśród nagrodzonych tytułów znalazły się m.in. „The Crown”, „Gambit królowej”, „Schitt’s Creek” i „Nomadland”. O największym sukcesie może mówić Netflix, który zdobył 42 nominacje do tegorocznego konkursu.
Organizatorzy na cenzurowanym
Po zakończeniu ceremonii Złotych Globów podniosła się fala krytyki pod adresem organizatorów. HFPA zarzucono, że w jej składzie wśród 87 członków nie ma ani jednej osoby o czarnym kolorze skóry. Według krytyków taka sytuacja w żaden sposób nie odpowiada obecnym standardom dotyczącym równości i różnorodności w rozmaitych organizacjach, także pod względem rasowym.
Wywołana do tablicy HFPA opublikowała na Twitterze obszerne oświadczenie, w którym zapowiada podjęcie odpowiednich kroków w kierunku większej równości w łonie tej organizacji.
A statement from the Hollywood Foreign Press Association (HFPA). pic.twitter.com/R81QjEMgK5
— Golden Globe Awards (@goldenglobes) March 7, 2021
Stowarzyszenie zadeklarowało zatrudnienie niezależnego eksperta oraz kancelarii prawnej, które mają ocenić obecną sytuację związaną z utrzymaniem standardów i zalecić właściwe rozwiązania. HFPA zapowiedziało, że to jedynie wstępne działania, a kolejne mają zostać zaproponowane w ciągu nadchodzących 60 dni.
Czytaj także: "Szarlatan" Agnieszki Holland z pięcioma Czeskimi Lwami
Brak zaufania
Zapowiedzi HFPA nie wzbudziły entuzjazmu. Krytycy organizacji podkreślają, że HFPA nie jest organizacją do końca transparentną. Także pod względem przyjmowania swoich członków, bowiem obecność w stowarzyszeniu wiąże się z wieloma przywilejami w branży filmowej, a także z korzyściami finansowymi.
Głos w sprawie rasowej równości w szeregach HFPA zabrała m.in. Time’a Up, organizacja zajmująca się ochroną praw osób związanych z branżą rozrywkową. W internecie podkreśliła ona, że nieprawidłowości w funkcjonowaniu stowarzyszenia istnieją i są tolerowane od lat. Aby coś faktycznie zmienić konieczny jest natychmiastowy plan konkretnych rozwiązań wraz z terminami ich realizacji, a nie ogólne deklaracje.
#TIMESUPGLOBES https://t.co/8V28oRppxQ pic.twitter.com/DcrmxRF8IC
— TIME'S UP (@TIMESUPNOW) March 7, 2021
Time’s Up próbuje też naciskać na NBC, stację która obecnie transmituje coroczne gale Złotych Globów (ze zmiennym szczęściem – tegoroczną imprezę oglądało 6,9 mln widzów, podczas gdy rok wcześniej było ich 18,3 mln). Według działaczy Time’s Up NBC powinno zależeć na wizerunku HFPA, bowiem to właśnie do tego stowarzyszenia trafia większość pieniędzy za możliwość transmitowania Złotych Globów.
Dołącz do dyskusji: Organizatorzy Złotych Globów krytykowani za brak równości rasowej. Zapowiedzi zmian nie budzą zaufania