Znany dziennikarz wraca do TVP. Będzie szefem agencji publicystyki i dokumentu
Piotr Maślak zostanie nowym szefem agencji kreacji publicystyki, dokumentu i audycji społecznych - dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. Dziennikarz był jednym z pierwszych zwolnionych z TVP na początku 2016 r., po tym jak spółką zaczął kierować Jacek Kurski.
Agencja została powołana w połowie 2018 roku. Do jej zadań należy nadzór nad programami publicystycznymi i społecznymi w ramówkach anten głównych, a także kreowanie filmów i cykli dokumentalnych.
Informacje, do których dotarł portal Wirtulnemedia.pl, potwierdził w piątek dziennikarz w mediach społecznościowych.
- Coś się kończy, ale coś się zaczyna. Po jedenastu latach, dwóch miesiącach i 19 dniach pożegnałem się ze słuchaczami Pierwsze Śniadanie w TOKu. To był dla mnie wspaniały czas. I wspaniałe relacje z najwspanialszymi słuchaczami. Czas na nowe - nie ukrywam - bardzo ekscytujące, choć trudne wyzwanie! Decyzją Tomek Sygut obejmuję Agencję Kreacji Publicystyki, Dokumentu i Audycji Społecznych w TVP. Bardzo Was proszę, trzymajcie kciuki! - napisał Maślak na Facebooku.
Czytaj także: Legenda telewizji wraca do TVP. Wiemy, jaką redakcją pokieruje
Piotr Maślak był dziennikarzem Telewizji Polskiej już w latach 2009-2016. W TVP Info prowadził m.in. magazyn „Puls Polski”, a także serwisy informacyjne. Dodatkowo przygotowywał materiały dla „Wiadomości” TVP1. Wcześniej był gospodarzem m.in. „Kawy czy herbaty” w TVP1 czy magazynu „Kontakt” w TVP2. W przeszłości pracował m.in. w Polsacie.
Był jednym z pierwszych dziennikarzy, który został zwolniony z TVP w 2016 r. przez nową ekipę z nadania PiS. Opowiadał o tym dwa miesiące temu dla portalu naTemat.
- Zadzwoniła do mnie dziewczyna z sekretariatu nowego dyrektora i powiedziała, że on zaprasza na spotkanie. Powiedziałem, że mogę być za pięć minut. Dyrektor stosował różne argumenty. Pierwszy był taki, że jestem za stary do telewizji [Piotr Maślak miał wtedy 41 lat - red.]. Powiedziałem: Nie brnijmy, nie idźmy tą drogą, póki jeszcze możemy sobie podać ręce. Potem powiedział, że nie pasuję do nowej wizji tej instytucji, a ja odpowiedziałem, że tu akurat się w pełni zgadzamy. Podaliśmy sobie ręce i wyszedłem - opowiadał dziennikarz.
- Wtedy sekretarka mi powiedziała: “Jesteś pierwszy”. Trafiłem na czołówkę “The New York Timesa”, zagraniczne media się do mnie odzywały. To było pięć minut największej sławy w moim życiu - żartował dziennikarz.
Piotr Maślak ostro o Straży Granicznej
W grudniu 2021 roku Piotr Maślak został oskarżony przez prokuraturę za wpis twitterowy z 23 sierpnia, gdy na granicy polsko-białoruskiej zaczynał się kryzys z pierwszą grupą uchodźców. - Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców, też wykonacie rozkaz? - napisał dziennikarz.
Maślak usłyszał zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dziennikarz wyjaśniał, że przedstawiając mu w prokuraturze zarzut, nie wskazano, których konkretnie funkcjonariuszy Straży Granicznej miał on zniesławić. - Sprawę prowadzi prokurator płk Jan Zarosa. W pewnym sensie czuję się wyróżniony, bo to jeden z najbardziej zaangażowanych prokuratorów PiS, który zasłynął m.in. ośmiogodzinnym przesłuchiwaniem Donalda Tuska - mówił dziennikarz Onetowi.
Oceniał, że wytoczenie procesu karnego jest próbą zniechęcania go "do krytykowania obozu rządzącego". - Nie jestem pierwszym i podejrzewam, że nie ostatnim dziennikarzem, którego to spotyka. W związku z tą sprawą doświadczam lawiny różnego rodzaju donosów na mnie i skarg do wszystkich możliwych instytucji, które cokolwiek mają ze mną wspólnego - opisał.
Czytaj także: Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska znikają z “Pytania na śniadanie”
Dołącz do dyskusji: Znany dziennikarz wraca do TVP. Będzie szefem agencji publicystyki i dokumentu
Nie potrafie tego pana nazwac inaczej jak "ty !@^€&&"