Dziennikarze krytykują PZPN za komunikat ws. barażu z Rosją. „Konflikt” zamiast „agresji”
Piłkarskie federacje Polski, Szwecji i Czech poinformowały we wspólnym oświadczeniu, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam baraży o awans na tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze. W piśmie do FIFA napisały jednak tylko o „niepokojącym rozwoju konfliktu między Rosją a Ukrainą”, co skrytykowało wielu dziennikarzy.
- Sygnatariusze niniejszego apelu nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam meczów piłkarskich. Militarna eskalacja, którą obserwujemy, wiąże się z poważnymi konsekwencjami oraz znaczącym obniżeniem poziomu bezpieczeństwa dla naszych reprezentacji oraz oficjalnych delegacji - stwierdzono we wspólnym piśmie federacji piłkarskich Polski, Szwecji i Czech.
24 marca z Rosją na wyjeździe zagrać ma Polska. W przypadku wygranej "Sbornej", na spotkanie decydujące o awansie na mundial 29 marca do Rosji miałby przyjechać zwycięzca meczu Szwecja - Czechy.
OŚWIADCZENIE FEDERACJI PIŁKARSKICH POLSKI, SZWECJI I CZECH. Więcej... https://t.co/fkNXQJIseH pic.twitter.com/Tc9o5POp02
— PZPN (@pzpn_pl) February 24, 2022
„Agresja” tylko w serwisie internetowym PZPN
W piśmie federacje stwierdziły, że kierują je ze względu na „obecny niepokojący rozwój konfliktu między Rosją a Ukrainą”. Określenie „agresja Rosji na Ukrainę” pojawiło się jedynie w komunikacie na stronie internetowej PZPN informującym o piśmie.
Wielu dziennikarzy, zajmujących się sportem i polityką, skrytykowało na Twitterze to, że we wspólnym komunikacie nie napisano o „agresji”, a także że w ogóle nie zrezygnowano z grania z reprezentacją Rosji.
- Konflikt między Rosją i Ukrainą? Powinno być "zbrodnicza napaść"! - podkreślił Maciej Szmigielski z „Przeglądu Sportowego”. - Co za wstyd. Tylko im miejsce nie pasuje, a ogólnie to grajmy. Dlatego to powinna być decyzja polskiego rządu, a nie panów od piłeczki - ocenił Krzysztof Stanowski z Grupy Weszło i Kanału Sportowego.
- I wcale nie chodzi o to, że w Moskwie byłoby dla reprezentacji niebezpiecznie – przeciwnie, raczej tam piłkarzom nic nie grozi. Chodzi o to, że Rosjanie zabijają Ukraińców i niszczą jej kraj. To nie jest czas na zabawy piłką - stwierdził Rafał Stec z „Gazety Wyborczej”. - Warto być przyzwoitym. Wam się to na razie nie udaje - napisał do autorów komunikatu Mateusz Baczyński z Onetu.
"konflikt między Rosją a Ukrainą"???? WTF? kompromitacja PZPN to za małe słowo. Ładnie ich Piotrek naprostował. https://t.co/FPpFOrbmsd
— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) February 24, 2022
- W świetle bieżących wydarzeń to i tak temat zastępczy, niemniej w dyskusjach chodziło o to, by w ogóle z nimi nie grać, a nie GDZIE - skomentował Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”. - No nie. Kompromitacja! Napaść Rosji na Ukrainę ktoś kto pisał to oświadczenie nazywa konfliktem. Wyobrażacie sobie, że w 1939 ktoś pisze o konflikcie między Polską a Niemcami? - spytał Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski.
- „Konflikt pomiędzy Rosją a Ukrainą” w oficjalnym komunikacie. PZPN próbował być tak bezstronnym i uważać na słowa, że nie chciał napisać za dużo. Bo lepiej ująć temat delikatnie. To nie jest delikatne. To jest skompromitowanie się po całości - skrytykował Samuel Szczygielski z Meczyki.pl. - Nawiasem mówiąc na stronie PZPN czytam po polsku o "kategorycznym potępieniu agresji Rosji na Ukrainę", ale w podpisanym przez działaczy skanie dokumentu pada fraza "conflict between Russia and Ukraine". Źle to wygląda - napisał Michał Okoński z „Tygodnika Powszechnego”.
- "Konflikt pomiędzy" to jest wtedy, gdy sąsiad sąsiadowi hałasuje wiertarką w sobotę rano. Tu mamy agresora i ofiarę. Niegranie w piłkę w Moskwie też jest nie do obrony, bo na neutralnym terenie rosyjski hymn i proporczyk w rękach naszego kapitana będą tak samo haniebne - skomentował Dariusz Grzędziński z „Wprost”.
W związku z oświadczeniem federacji piłkarskich Polski, Szwecji i Czech zaktualizowałem swój komentarz. Oświadczenie uważam oczywiście za niewystarczające albo raczej: pomijające istotę rzeczy.https://t.co/5kxSsncNeo
— Michał Okoński (@michalokonski) February 24, 2022
Prezes PZPN: oświadczenie złagodzone przez naszych partnerów
Do krytycznych opinii odniósł się Cezary Kulesza, od sierpnia ub.r. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - PZPN potępia rosyjską agresję na niepodległą Ukrainę - to nasze stanowisko, które zawarliśmy w oświadczeniu do FIFA. To zostało jednak - w wersji angielskiej, podpisanej przez trzy federacje - złagodzone przez naszych partnerów. Niepotrzebnie, bo sprawy trzeba nazywać po imieniu - stwierdził na Twitterze..
- Oświadczenia trójstronne mają to do siebie, że muszą zostać zaakceptowane przez wszystkie strony. Zależało nam na głosach trzech federacji, ale w efekcie zmienił się nieco wydźwięk apelu. Takie jest nasze oświadczenie, które od początku było na stronie - dodał Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.
Oświadczenia trójstronne mają to do siebie, że muszą zostać zaakceptowane przez wszystkie strony. Zależało nam na głosach trzech federacji, ale w efekcie zmienił się nieco wydźwięk apelu. Takie jest nasze oświadczenie, które od początku było na stronie. https://t.co/a0ZQbCyqhu https://t.co/oPiQC9wkZf
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) February 24, 2022
UEFA ostro potępiła inwazję rosyjską na Ukrainę
Europejska federacja piłkarska UEFA w czwartek w południe poinformowała na Twitterze, że w związku z „rozwojem sytuacji między Rosją a Ukrainą” w piątek zbierze się jej komitet wykonawczy.
Po południu UEFA w komunikacie stwierdziła, że podziela mocne zaniepokojenie społeczności międzynarodowej stanem bezpieczeństwa w Europie oraz „mocno potępia trwającą inwazję rosyjską na Ukrainę”. Podkreśliła solidarność z Ukrainą i zadeklarowała dla niej pomocną dłoń.
Konkretne decyzje władz EUFA zostaną ogłoszone w piątek.
UEFA shares the international community’s significant concern for the security situation developing in Europe and strongly condemns the ongoing Russian military invasion in Ukraine.
— UEFA (@UEFA) February 24, 2022
Full statement: ⬇️
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze krytykują PZPN za komunikat ws. barażu z Rosją. „Konflikt” zamiast „agresji”