Polskie Radio nie wprowadza zmian programowych, które zapowiadało. "Nie należy ich traktować poważnie"
Trójka w tym roku miała przywrócić na antenę "Powtórkę z rozrywki" i wprowadzić codzienną audycję dla kierowców, a Jedynka zlikwidować pasmo koncertowe. Zmiany zaakceptowała Rada Programowa Polskiego Radia. Jednak na obu antenach nie wprowadzono żadnych zmian w ramówce. - Na najbliższym posiedzeniu zapytam, dlaczego tak się nie stało - zapowiada Jan Ordyński, członek Rady Programowej Polskiego Radia.
Polskie Radio cyklicznie przedstawia Radzie Programowej projekt planu programowo-finansowego na następny rok. Dokument dotyczący 2023 r. kilka miesięcy temu został zatwierdzony przez zarząd publicznego nadawcy. Tworzy go jedna osoba - prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. Jak podkreślono w dokumencie, powstawał on w czasie, gdy "nie jest pewne zakończenie epidemii koronawirusa", za naszą wschodnią granicą trwa wojna prowadzona przez Władimira Putina, a sytuacja gospodarcza w kraju pogarsza się. Zaznaczono, że dalsze konsekwencje tych wydarzeń mogą mieć wpływ na zmiany w ramówkach poszczególnych programów Polskiego Radia. Zapewniono jednak, że odnotowane zostaną "wszystkie ważne wydarzenia bieżące i rocznicowe 2023 roku". Najczęściej w tym kontekście wymienia się wybory parlamentarne i samorządowe, a także imprezy sportowe i muzyczne.
W listopadzie ub.r. Rada Programowa Polskiego Radia przyjęła dokument, w którym szczegółowo opisano ramówki poszczególnych anten na ten rok. Te zmiany programowe dotyczące Trójki i Jedynki opisywaliśmy na naszych łamach. - Nie należy ich traktować poważnie, bo dopiero pod koniec roku były negocjowane z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji nowe kwoty misyjne, co pozwala określić dokładniejsze plany ramówkowe. A ponieważ do tego dokumentu coś trzeba było wpisać, to przeklejono niemal w całości zapisy z projektu planu programowo-finansowego, który proponowano już rok wcześniej - mówi nam anonimowo jeden z pracowników Polskiego Radia. - Gdy po posiedzeniu, na którym Rada Programowa zaakceptowała ten dokument, jej członkowie dowiedzieli się, że odbyło się to w ten sposób, niektórzy byli mocno zirytowani, czemu pewnie dadzą wyraz na najbliższym posiedzeniu.
"Zawsze nadawcy znajdują jakieś usprawiedliwienie"
Jan Ordyński, członek Rady Programowej Polskiego Radia, od nas dowiedział się, że zatwierdzone na ten rok ramówki poszczególnych anten nadal są tylko na papierze.
- Nasza decyzja oznaczała, że Polskie Radio powinno wprowadzić w życie projekty programowe, za którymi większość naszego gremium głosowała. Na najbliższym posiedzeniu zapytam, dlaczego tak się nie stało - zapowiada Ordyński. Termin pierwszego w tym roku spotkania członków Rady Programowej Polskiego Radia nie został jednak jeszcze wyznaczony przez jej przewodniczącego Marka Suskiego.
- Boleję nad tym, że nie ma powiązania między planami a stopniem realizacji tego, co zapisano w dokumencie Polskiego Radia - przyznaje w rozmowie z nami prof. Tadeusz Kowalski, członek KRRiT. - Zawsze nadawcy znajdują jakieś usprawiedliwienie. Obecnie najczęściej powtarzającym się argumentem dla wielu nadawców jest pandemia koronawirusa i wojna w Ukrainie.
Będzie trasa koncertowa "Lata z Radiem"?
Tym drugim posługiwało się Polskie Radio, tłumacząc w zeszłym roku, dlaczego nie organizuje swojej corocznej trasy koncertowej "Lata z Radiem". Przez wiele lat te imprezy odbywały się w każdy weekend wakacji. Stacja odwiedzała nawet 20 miejscowości i w każdej grało po kilku artystów. - Samorządy biły się o to, by to u nich zorganizować kolejny przystanek na trasie koncertowej "Lata z Radiem". Problemem dla nas nigdy nie było to, gdzie się zatrzymać, tylko jak ułożyć listę miast, które odwiedzimy - przypominał na naszych łamach Kamil Dąbrowa, były szef radiowej Jedynki.
Na ten rok Program Pierwszy Polskiego Radia zapowiedział najwięcej zmian w ramówce w wakacje i miały dotyczyć właśnie tej legendarnej audycji. Z dokumentu publicznego nadawcy wynika, że "Lato z Radiem" ma być szeroko promowane na antenie, a koncerty znów będą organizowane w plenerze. W planach ramówkowych na ten rok zapisano, że kierownictwo Programu Pierwszego Polskiego Radia chce, by audycja dotycząca letniej akcji Jedynki zastąpiła część programów. Chodzi m.in. o sobotni przedpołudniowy program "Jedyne takie miejsce" (nadawany obecnie w godz. 9-12). Znów po północy w paśmie "Muzyka nocą" ma się pojawić audycja "Lato z Radiem pod gwiazdami" prowadzona przez Romana Czejarka, która zastąpi autorskie programy "Wieczór z historią" Lecha Makowieckiego (nadawany we wtorki w godz. 0-1) oraz "Mój świat dźwięków" Agaty Steczkowskiej (czwartki w godz. 0-1). Z kolei w soboty w godz. 16-18 wprowadzone zostanie nowe pasmo "Lato z Radiem Extra" w miejsce audycji "Radiogra" oraz "Moja lista przebojów".
Za to od stycznia w ramówce Jedynki stacja zaplanowała tylko jedną kosmetyczną zmianę: audycja muzyczna "Magia czarnego krążka" nadawana dotąd raz w miesiącu w niedziele w godz. 17-18 miała zostać przesunięta na sobotę na godz. 21-22 i zastąpić emitowaną w tym czasie "Koncertową Jedynkę". Tak się jednak nie stało.
Trójka planowała wiele zmian w ramówce
Znacznie więcej zmian zaplanowała dyrekcja radiowej Trójki. Jedną z nowości miał być "Hyde Park Trójki" - program publicystyczny nadawany na żywo, w którym głos mają mieć słuchacze i eksperci. Ma dotyczyć problemów społecznych, politycznych, gospodarczych i obyczajowych. Formułą będzie przypominać nadawaną przez wiele lat w Trójce audycję "Za, a nawet przeciw" Kuby Strzyczkowskiego. Taką propozycję już dwa lata temu przedstawili szefowie anteny Radzie Programowej Polskiego Radia, ale finalnie program nie pojawił się w ramówce.
Jak już informowaliśmy, nazwa audycji na razie ma charakter roboczy, miała funkcjonować na antenie jako "Kontrapunkt". Taki tytuł podano w projekcie planów programowo-finansowych Polskiego Radia na ten rok. Audycja miała się pojawiać na antenie od poniedziałku do czwartku w godz. 11-12.
Kolejną nowością miało być codzienne pasmo "Po drodze z Trójką" nadawane od poniedziałku do czwartku w godz. 18-20, a w piątki o godzinę krócej (ze względu na "Listę Przebojów Trójki", która startuje po godz. 19). Audycja miała mieć charakter towarzyszący słuchaczom w powrotach z pracy do domu. W tym czasie zaplanowano informacje o aktualnych utrudnieniach na drodze w cyklu "Radionawigator Trójki". W trakcie programu prowadzący mieli polecać wydarzenia kulturalne na wieczór i prezentować fragmenty książek czytanych przez znane osoby.
W związku z pojawieniem się nowego pasma audycja "Zapraszamy do Trójki" trwać miała tylko trzy godziny, a muzyczny cykl "W tonacji Trójki" miał być przesunięty na godz. 20-22. Oznaczało to, że "Klub Trójki" będzie nadawany godzinę później niż obecnie. W programie oprócz rozmów z zaproszonymi gośćmi miały być też emitowane reportaże przeniesione z pasma "Wieczór w Trójce", które miało zniknąć w nowej ramówce. Poza tym zapisano znacznie więcej zmian w weekendowej ramówce. To m.in. nie tylko sobotnie, ale też niedzielne wydanie "Śniadania w Trójce" oraz powroty audycji "Powtórka z rozrywki" i "Trzy wymiary gitary" Piotra Barona. Na razie jednak Trójka emituje identyczną ramówkę, jak pod koniec zeszłego roku.
Polskie Radio nie odpowiada
Zapytaliśmy Polskie Radio, czy i kiedy zostaną wprowadzone ramówki poszczególnych anten Polskiego Radia, które pozytywnie zaopiniowała Rada Programowa. Odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy.
Polskie Radio w 2021 r. zanotowało wzrost przychodów o 2,4 proc. do 354,31 mln zł i spadek wyniku netto z 16,12 mln zł zysku do 19,91 mln zł straty. Wpływy reklamowe zwiększyły się o 1 proc. do 41,38 mln zł, przy czym o ile Jedynka zanotowała wzrost o 52 proc., o tyle Trójka - spadek o 30 proc.
Polskie Radio otrzymało od KRRiT 159,95 mln zł z opłat abonamentowych i 125,92 mln zł z rekompensaty. Stanowiło to 80,58 proc. jego budżetu, wobec 80,49 proc. w 2020 r.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio nie wprowadza zmian programowych, które zapowiadało. "Nie należy ich traktować poważnie"