Powstaje nowa ustawa medialna. Ma być mniej reklam w TVP
Najpóźniej w 2015 roku dojść ma do zmiany ustawy medialnej i likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego, na rzecz opłaty audiowizualnej. Zmniejszyć się powinna też liczba reklam w TVP. - Obecny poziom zasilenia publicznego w stosunku do całej Europy jest po prostu kompromitujący - mówi Wirtualnemedia.pl Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP.
Za koordynację prac związanych z nowelizacją ustawy medialnej i wprowadzenie nowego sposobu finansowania mediów publicznych, odpowiadać ma Andrzeja Wyrobca, którego miesiąc temu premier Donald Tusk powołał na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Prace nad projektem ustawy cały czas trwają. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzata Omilanowska zapowiedziała, że jej celem jest aby gotowy projekt ustawy o opłacie audiowizualnej trafił do Sejmu jeszcze w trakcie tej kadencji - usłyszeliśmy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Jak zatem będą finansowane media publiczne po zmianach? Propozycje dotyczące tej sprawy znalazły się w opracowanym przez resort dokumencie pt. „Koncepcja zasad finansowania mediów publicznych”.
- Wspólną cechą wszystkich-przedstawionych w dokumencie-koncepcji jest zerwanie z zasadą rejestracji odbiorników, która jest anachroniczna i nie spełnia swojej funkcji. Obecnie trwają prace mające na celu rozstrzygnięcie, czy nowa opłata powinna być pobierana wraz z rachunkiem za energię elektryczną czy w inny sposób np. poprzez powiązanie opłaty z tytułem prawnym do nieruchomości - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania skierowane do resortu kultury.
Wyboru najkorzystniejszej opcji, która zapewni stabilną sytuację finansową nadawcy publicznego, a nie obciąży nadmiernie obywatela ma dokonać specjalnie powołany do tego celu zespół ekspertów reprezentujących Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Finansów i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
- Oczywiście, że TVP chce zmiany obecnej sytuacji, już choćby z racji na fakt, że obecny poziom zasilenia publicznego w stosunku do całej Europy jest po prostu kompromitujący. A równocześnie znaczna część europejskich nadawców publicznych ma poziom "misyjności" i ambicji znacznie niższy, niż TVP, a także często bez porównania niższe udziały w rynku – podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy Telewizji Polskiej. - Sami też sygnalizowaliśmy, że zapaść w ściągalności abonamentu, choć wymusiła na TVP ogromne oszczędności i redukcje, stanowi obecnie zagrożenie dla samego bytu nadawcy publicznego, a przede wszystkim dla jakości jego oferty programowej - dodaje Rakowiecki.
Ministerstwo postuluje, by zmniejszyć liczbę reklam w TVP, ale musi to być powiązane z zapewnieniem finansowej stabilności nadawców publicznych. Zdaniem przedstawicieli resortu nadmierna liczba przekazów handlowych prowadzi do komercjalizacji oferty programowej co wpływa niekorzystnie na jakość misji publicznej.
Jacek Rakowiecki przyznaje, że Telewizja Polska chce więcej pieniędzy właśnie na realizację misji publicznej. - TVP nie żąda pieniędzy „na piękne oczy". Już w lutym br. prezes Braun w Sejmie przedstawił bardzo konkretne wyliczenia, jak określone, zwiększone sumy z zasilenia publicznego, przełożyć się mogą na równie konkretny wzrost liczby klasycznie misyjnych form TV, jak filmy dokumentalne, programy edukacyjne, programy dla dzieci itp, a także zwiększenie liczby premier - wymienia rzecznik TVP.
Na łamach tygodnika „Wprost” Andrzej Wyrobiec podkreślał niedawno, że już we wrześniu chce przystąpić do konsultacji w sprawie nowej formy finansowania mediów publicznych. Do dyskusji chce zaprosić również przedstawicieli stacji komercyjnych.
Rzecznik Telewizji Polskiej uważa jednak, że do ustalenia wspólnego stanowiska w tej sprawie jest jeszcze bardzo daleka droga. - Musi powstać poważny zarys poważnego projektu sanacji (dotychczasowe „założenia do założeń" z czasów min. Zdrojewskiego nim nie są, przez swoją ogólnikowość, a nawet błędne dane!), na podstawie którego można będzie wyartykułować kilka zasadniczych dylematów, wokół których powinna toczyć się dyskusja - podkreśla Jacek Rakowiecki.
Przedstawiciele resortu kultury nie potrafili nam odpowiedzieć na pytanie, kiedy przepisy znowelizowanej ustawy mogłyby zacząć obowiązywać. - Wejście w życie ustawy powinno zostać poprzedzone odpowiednio długim okresem vacatio legis. Stworzenie nowego systemu finansowania mediów publicznych jest zadaniem złożonym, wymagającym podjęcia działań na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim, odejście od zasady rejestracji odbiorników pociąga za sobą konieczność stworzenia całkowicie nowego systemu pozyskiwania danych podmiotów zobowiązanych do uiszczania opłaty - wyjaśnia MKiDN.
Dołącz do dyskusji: Powstaje nowa ustawa medialna. Ma być mniej reklam w TVP
1) 70% produkcji powinno być wytwarzane w TVP i przez TVP
2) 90% pracowników powinna być zatrudniona w TVP na postawie umów o pracę. (tak, tak. Wystarczy zatrudnić tam osoby naprawdę potrzebne)