Przejście na sygnał cyfrowy może być kłopotliwe

Według niego zmiana na telewizję cyfrową może pozostawić miliony Amerykanów bez sygnału telewizyjnego, jeżeli nie przeprowadzi się prawidłowo tej operacji. „Jeśli to się nie uda, możemy być świadkami tsunami oburzenia.”

17 września 2009 roku Stany Zjednoczone przejdą z przekazu analogowego na cyfrowy. Jeśli w tym czasie odbiorca nie będzie posiadał odpowiedniego telewizora bądź konwertera, nie będzie mógł odbierać telewizji.

Amerykański Kongres zatwierdził przyznanie dotacji w wysokości 1,5 miliarda dolarów na konwertery. Jednak większość obserwatorów twierdzi, że to za mało aby zaspokoić potrzeby. W USA jest w przybliżeniu 73 miliony odbiorników analogowych I 22 miliony domów bez satelity czy kablówki, które dostarczą konwertery swoim klientom w ramach swoich usług.

Na kampanię edukacyjną w tej sprawie przeznaczono tylko 5 milionów dolarów.

John Kneuer, który przewodzi Krajowej Administracji Telekomunikacji i Informacji (National Telecommunications and Information Administration – NTIA) zajmującej się nadzorowaniem przejścia na cyfrową telewizję, zapytany został czy Biały Dom ma „plan B” w przypadku utraty przez miliony odbiorców sygnału telewizyjnego w 2009 roku. Odpowiedział, że nie chce zgadywać drugich myśli Kongresu, który nie zawarł planu awaryjnego w swoim projekcie.

Urzędnicy z branży zmartwieni tym, że miliony ludzi mogą stracić w 2009 sygnał, twierdzą że jeszcze nie jest za późno aby temu zapobiec.

„Za wcześnie żeby panikować” – mówi Philip Lombardo, dyrektor naczelny firmy Citadel Communications, posiadającej cztery lokalne stacje telewizyne. „Za wcześnie żeby mówić, że nie możemy zrealizować tego planu.” Lombardo uważa także, że Kongres powinien podnieść fundusze na dotacje do konwerterów. „Myślę, że prawdopodobnie potrzebujemy więcej środków na poręczenia dla tych urządzeń i myślę że tak się stanie. Tak więc ludzie posiadający dwa czy trzy odbiorniki w swoich domach nie będą pozbawieni swoich praw.”

Eliot Engel, republikański senator stanu Nowy Jork uważa, że termin 17 września 2009 roku powinien zostać przesunięty. „Myślę, że ta data jest absurdalna. To o wiele za wcześnie.”