Hardkorowy Koksu zachwalał w Kanale Sportowym preparaty zakazane w Polsce. Zerwano z nim współpracę
Roberta Burneika, znany też jako Hardkorowy Koksu, w kilku programach na youtube'owym Kanale Sportowym chwalił oferowane w swoim sklepie internetowym preparaty dla kulturystów, które nie są dopuszczone do sprzedaży w Polsce. Gdy sprawę nagłośnili internauci, Kanał Sportowy zerwał współpracę z Burneiką i usunął odcinki z jego udziałem.
W ostatnich miesiącach Robert Burneika kilka razy był gościem „Hejt Parku” na Kanale Sportowym, niedawno rozpoczęto z jego udziałem specjalny cykl „Hardkorowy Koksu FM”. W rozmowach, prowadzonych przez Macieja Turskiego i Mateusza Borka, za każdym razem wspominał o preparatach dla kulturystów, które sprzedaje w swoim sklepie internetowym. Wyliczał ich zalety, a prowadzący sami podprowadzali ten temat.
Hardkorowy Koksu chwalił, Turski i Borek potwierdzali
W ostatnim wydaniu „Hejt Parku” jeden z dzwoniących widzów zwrócił uwagę, że te preparaty nie zostały dozwolone do użytku w Polsce, a Robert Burneika sprzedaje je w sklepie zarejestrowanym za granicą. Burneika w ogóle nie chciał odnieść się do zarzutów, nazywał widza „hejterem” i „psycholem”, groził, że za jego wypowiedzi będzie domagał się 100 tys. zł odszkodowania na cel charytatywny.
Maciej Turski zapewniał, że nie zna szczegółów tej sprawy.
Te szczegóły przedstawiono we wtorek na kanale youtube’owym „Nie wiem, ale się dowiem!” (mającym ponad 560 tys. subskrybentów). Opisano, jak Robert Burneika chwalił preparaty z kategorii Sarmy, nie wspominając o możliwych efektach ubocznych ich stosowania, a Turski i Borek w tym kontekście przywoływali autorytety naukowe. Zarzucono im szereg manipulacji.
Zwrócono uwagę, że współtwórca Kanału Sportowego Krzysztof Stanowski na początku br. wyraził oburzenie, że galę MMA organizowaną przez Marcina Najmana promował były gangster „Słowik”, natomiast na Kanale Sportowym zachwalane są produkty zakazane w Polsce.
Kanał Sportowy usunął filmy z Burneiką
W środę Kanał Sportowy opublikował krótkie oświadczenie w tej sprawie.
- Nie posiadaliśmy informacji na temat działalności pana Burneiki i nie utożsamiamy się z jego prywatnymi przedsięwzięciami oraz poglądami. Filmy z udziałem pana Burneiki zostały usunięte z naszych kanałów i natychmiastowo po zapoznaniu się z problemem zakończyliśmy współpracę - poinformowano.
Kilka słów wyjaśnienia. pic.twitter.com/Fkyz1JoRQR
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) August 24, 2022
Kanał Sportowy z nowym studiem
W ub.r. Kanał Sportowy, którego głównymi twórcami i udziałowcami oprócz Krzysztofa Stanowskiego są Michał Pol, Mateusz Borek i Tomasz Smokowski, zanotował 11,12 mln zł przychodów sprzedażowych i 1,6 mln zł zysku netto.
Na YouTubie kanał działa od wiosny 2020 roku, obecnie ma ponad 880 tys. subskrybentów, a opublikowane na nim 2,4 tys. materiałów (głównie programów o tematyce sportowej) zanotowało łącznie 400 mln odtworzeń. Od maja jego programy są dostępne w formie audio na platformie subskrypcyjnej Empik Go. Od początku sierpnia są realizowane w nowej, większej siedzibie.
W kwietniu br. w sklepach Biedronka pojawiły się szklanki z logo Kanału Sportowego. Na tyle nie spodobały się wielu klientom, że szybko je wycofano, a Krzysztof Stanowski przyznał, że przy ich przygotowywaniu popełniono szereg błędów.
W maju i czerwcu w księgarni internetowej Kanału Sportowego sprzedawano pierwszy numer „Kwartalnika Sportowego” (czytelnicy zamówili 12 tys. egz.) i wznowienia książek z felietonami Pawła Zarzecznego. Jesienią pojawią się dwa kolejne wydania magazynu, kanał chce również wydawać nowe książki o tematyce sportowej.
Dołącz do dyskusji: Hardkorowy Koksu zachwalał w Kanale Sportowym preparaty zakazane w Polsce. Zerwano z nim współpracę