„Rzeczpospolita” w soboty bez stron o prawie i ekonomii
Presspublica szykuje zmiany w sobotnim wydaniu „Rzeczpospolitej”. Tego dnia gazeta ma ukazywać się tylko z białymi stronami, które zyskają charakter magazynowy. Nie będzie natomiast stron o ekonomii i prawie - wynika z informacji Wirtualnemedia.pl.
W głównym grzbiecie sobotniej „Rzeczpospolitej” znajdą się materiały o takim charakterze, jak ukazywały się w ramach dodatku „Plus Minus”, czyli dłuższe artykuły, w tym reportaże, wywiady, czy sylwetki ludzi. Natomiast odświeżony „Plus Minus” będzie publikować głównie teksty o charakterze ekonomicznym. Wiadomości z kraju i ze świata będą z kolei będą się pojawiać w „Rz” w formie skróconej. Zmiany mają zostać wprowadzone podczas wakacji.
Jak się dowiedzieliśmy, rezygnacja z działów „Ekonomia i Rynek” (ukazuje się na łososiowych stronach) oraz „Prawo co dnia” (żółte strony) w sobotnim wydaniu „Rz” (w pozostałe dni tygodnia pozostają) to m.in. efekt tego, że większość nakładu dziennika sprzedaje się w prenumeracie. Otrzymują ją w większości firmy i instytucje, które nie pracują w weekendy.
>>> Zwolnienia w Presspublice. Odejdzie do 100 osób
Nad nową formułą sobotniego wydania „Rzeczpospolitej” pracuje Piotr Skwieciński, publicysta dziennika i ”Uważam Rze”. Ani z nim, ani z Tomaszem Wróblewskim, redaktorem naczelnym „Rz”, nie udało nam się w piątek skontaktować.
Z danych ZKDP wynika, że sprzedaż „Rzeczpospolitej” w pierwszych miesiącach br. zaczęła mocno spadać. W kwietniu br. sprzedaż ogółem tytułu wyniosła 78 864 egz. i była aż o 25,12 proc. niższa niż rok wcześniej (dowiedz się więcej).
„Rzeczpospolita” wprowadza podobne zmiany co konkurencyjna „Gazeta Wyborcza” (Agora). Jej sobotnie wydanie magazynowy charakter zyskało we wrześniu ub.r. (więcej na ten temat) Od kwietnia br. także w dni powszednie „GW” publikuje głównie dłuższe teksty, a newsy przedstawiane są w formie krótkich notatek (dowiedz się więcej).
Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” w soboty bez stron o prawie i ekonomii
Rozumiem, że w następnym kroku w ogóle zrezygnują ze stron ekonomicznych i prawnych?