Sprzedaż iPhone’ów i Maców w dół. Apple z największym spadkiem od 6 lat

Przychody sprzedażowe Apple zmalały rok do roku ze 123,94 do 117,15 mld dolarów. Średnia prognoz analityków na zeszły kwartał wynosiła 121,1 mld.

Ze sprzedaży produktów koncern zainkasował 96,39 mld dolarów, o 7,7 proc. mniej niż przed rokiem. Sprzedaż iPhone’ów zmalała z 71,63 do 65,77 mld dolarów, Maców - z 10,85 do 7,73 mld, a urządzeń wearable i akcesoriów - z 14,7 do 13,48 mld. Wzrost nastąpił jedynie w przypadku iPadów - z 7,25 do 9,4 mld dolarów.

Tylko w kategorii iPadów sprzedaż przebiła średnią prognoz wynoszącą 7,76 mld dolarów. Dla iPhone’ów prognozowano 68,29 mld dolarów, dla Maców - 9,63 mld, a dla pozostałych produktów - 15,23 mld.

Z kolei przychody koncernu z usług zwiększyły się z 19,52 do 20,77 mld dolarów

2 mld aktywnych urządzeń Apple

Kwartalne przychody Apple zmalały pierwszy raz od 2019 roku, a ujemna dynamika była najwyższa od trzeciego kwartału 2016 roku. Szef koncernu Tim Cook wskazał trzy główne przyczyny: otoczenie makroekonomiczne, silny kurs dolara oraz przerwy w działaniu fabryk w Chinach wpływające na produkcję iPhone’a 14 Pro.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wpływy koncernu zmalały we wszystkich regionach działalności, najmocniej w Europie (z 29,75 do 27,68 mld dolarów) i Chinach (z 25,78 do 23,9 mld).

Firma pochwaliła się, że w grudniu ub.r. liczba jej urządzeń aktywnych na całym świecie przekroczyła poziom 2 mld. Rok wcześniej było to 1,8 mld, a przed dwoma laty Apple ogłosiło, że globalnie działa miliard iPhone’ów.

W minionym kwartale koszty sprzedaży zmalały z 69,7 do 66,82 mld dolarów, natomiast wydatki operacyjne wzrosły z 12,75 do 14,32 mld, głównie wskutek wyższych nakładów na badania i rozwój.

W konsekwencji zysk operacyjny spadł z 41,49 do 36,02 mld dolarów, a zysk netto - z 34,63 do 30 mld (w przeliczeniu na akcję: z 2,11 do 1,89 dolara). Analitycy spodziewali się nieco lepszej rentowności netto - 1,94 dolara na akcję.

W handlu posesyjnym akcje Apple taniały o 3-4 proc., po tym jak na czwartkowej sesji urosły o 3,7 proc. do 150,82 dolara. Od początku stycznia kurs zyskał 16 proc., ale daleko mu do zeszłorocznych szczytów sięgających 170-180 dolarów.